Odeszlam jak Syn mial 6 tyg .mieszkam za granica i sobie radzilam.wiadomo bywa ciezko tym bardziej z tak malym dzieckiem ale nie martw sie dla malenstwa daje sie rade :)nawet nie zdajesz sobie sprawy ile kobieta mize zniesc jesli chodzi o dobro dziecka .glowa do gory

ja odeszłam jak moi chłopcy mieli:3lata a drugi 8m-cy i dałam radę.

Ja odeszłam tydzień temu i zobaczymy jak to będzie. Narazie jestem u rodziców a od września mam już wynajęte mieszkanie. Najgorzej jest dogadać się narazie w kwestii finansów i dni zabierania do siebie przez tatusia. Odeszłam jak Wojtek nie miał 7 tygodni ale obok siebie żyliśmy już bardzo długo przedtem.

Ja też odeszłam jakiś tydzień temu i... jest coraz gorzej. Choć przedtem nigdy nie wyszedł z małą na spacer tyle razy co teraz :| choć taki plus. Ale i tak mu 100% nie ufam w kwestii zostawiania małej więc staram się, aby te spotkania nie były zbyt dlugie bo sie martwię.. no i kwestia finansów. . Niestety dużo nas łączy pod tym względem i tu jest największy problem bo "wszystko jest na mnie" :|