Moj ma lekko ponad 2 miesiace i dopiero teraz troche zainteresowal sie karuzelka, wczesniej olewal ja cieplym moczem jak zreszta prawie wszystko co mu pod jego nosek podsadzalam :) Najbardziej lubi sobie "pogadac" z tata.

po skończeniu miesiąca córcia zaczęła się interesować kolorowymi grzechotkami, ale tylko takimi,które dawała radę utrzymać w rączce, a z tym "trzymaniem" to bywało różnie:)

Nasz miał niecały miesiąc jak wpatrywał się w karuzelę, normalnie jak zaczarowany.

Szybko jakos, po od pierwszych dni zycia spedzal cale dnie w lezaczku bujaczku, ktory mial tam jakies zabawki wiszace i na pewno zanim skonczyl 2 miesiace zdecydowanie preferowal niebieskiego slonia :)Ale ja Tomasza osaczam wrecz zabawkami wiec on nie ma wyboru :)