« Powrót Następne pytanie »

2011-09-23 13:59

|

Dieta niemowlęcia

Ile powinien zjadać roczniak???

Dziewczyny mój syn dziś pożarł... na prawdę pożarł wielki obiad. Aż mi się z niego śmiać chciało :) Zjadł pół dzwonka łososia, dwa kiszone ogóry i furę ziemniaków z masłem i jogurtem. Normalnie w szoku jestem i nie wiem gdzie on to zmieścił!
I teraz tak: Zawsze mi wmawiano, że go przekarmiam, bo za dużo ważył-choć w rzeczywistości zjadał mniej niż przedstawiają tabele żywienia niemowląt. Mam przez to lekkiego bzika na punkcie zdrowego i racjonalnego karmienia.
Jak przygotowujecie posiłki dla maluchów?? Podajecie określone porcje, czy maluch zjada ile chce??? :)

Odpowiedzi

Ja staram sie przestrzegac swoje reguly.
Maly je 3*240 mleczka z kaszka badz kleikiem(rano,w poludnie, na wieczor).Jemy drugie sniadanie, kromka chlebka, owoc, jajo, czy cos tam innego.Flacha.Po dzemce jemy zypke, pozniej obiad(sloiczek 200 lub 230ml)zazwyczaj caly.Pozniej podwieczorek no i flacha na noc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

Dominik zawsze je ile chce ani go nie zmuszam ani nie zabraniam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Je ile chce.

Jestem zasady ze nie da sie zjesc wiecej niz zoladek pomiesci, chyba ze systematycznie bedzie sie wciskalo to wiecej i wiecej.

No chyba ze sa to slodycze to mozna jest na okrągło-dziecko jak i dorosły.

Sama widze po swojej, ze jak zje swoja porcje to reszty nie ruszy, zrobi pfffffff i po jedzeniu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

Napiszę Ci jak moja teraz je bo często jej się zmienia "zapotrzebowanie":)
-po wstaniu,kaszkę,serek lub jakiś jogurt
-potem zje miseczkę zupki,lub jakiegoś kromala,kawałek kiełbaski,jajecznicę itp.
-potem obiadek czyli duży słoik lub micha mojej zupy lub jakieś ziemniaczki z mięskiem w sosiku
-na podwieczorek jakiś jogurcik,kabanosik,lub jakiś owoc (uwielbi maliny)
-na kolacje podobnie co na obiad
dodam że nie pije mleka bo nie lubi,za to wszelkie dania obiadowe wcina aż miło,a i nie wmuszam w nią jedzenia,jak zaczyna machać łapkami to przestaje jej dawać ,albo jak rozrzuca to koniec jedzenia:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Moje dziecie je ile chce, ale do dzis dnia, a za 2mce bedzie mial 2lata nie zjadl takiej porcyjki :)

Powinno sie jednak co nie co kontrolowac spozywana ilosc pokarmu przez dziecko, a zeby uniknac rozciagniecia zoladka, tyle ze wg mnie to pilnowanie powinno nastac dopiero w momencie kiedy takie obzarstwo jest nagminna codziennoscia, a nie sporadycznym wybrykiem (w koncyu ludzie maja dni takie, ze jedza ile wlezie, a i sa takie kiedy w ogole brak apetytu).
Trzeba pamietac,ze zoladek tez ma swoja pojemnosc, dzieciecy jest wielkosci zacisnietej,damskiej dloni.