Ja będę , ale w sumie nie sama, bo z mamą :)

Mała miała roczek jak odeszłam od męża, i wychowywałam ją sama do czasu poznania obecnego partnera. I wiesz co Ci powiem, po odejściu od niego było mi lżej, skupiłam się jedynie na córce, a nie na praniu i gotowaniu dla "króla" i ciągłych kłótniach. Odmieniło mnie to wszystko bardzo i stałam się całkowicie niezależną osobą :)

Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi !! Ja też mam mamę obiecała, że będzie pomagać :) Heh Mój chłop ma dobre serce i dla mnie był najlepszy na świecie po prostu wpadł nie w to towarzystwo co trzeba i tak się to jakoś potoczyło. Przyznam, że ja gotować to nie za bardzo potrafię ;p On gotował... mam nadzieję, że się nie zmieni.. Ciężko mi jest strasznie i stres mnie zjada także jest nie za dobrze.. Narazie przebywa w Aś ale nie wiadomo czy wyjdzie i czy nie zostanie wysłany na karny także wielka niewiadoma. Może być dobrze i wyjdzie, a może być źle i wyjdzie po 2 latach :(