Bo wyczytałam właśnie na stronie internetowej,że od 27 tygodnia(zaczynam jutro) powinno się juz zainteresować ruchami.

ja nie liczylam... bo jest bardzo aktywny :)

Znaczy się liczyć nie mam zamiaru:) bo też szaleje:)
chodzi mi czy to już ten etap,w którym powinnam bardziej zainteresować się aktywnością.?

mi gin mówiła ze nie wazna jest ilosc ruchów tak jak nagła zmiana...bo sa dzieci bardzo ruchliwe jak i bardzo spokojne...kazała zwracac uwage...mój był bardzo spokojny...i moja gin mówiła ze gdyby nagle zaczał szalec to odrazu mam przyjezdzac.....a jesli ktos ma zywe dziecko to nagła spokojnosc powinna zaniepokoic.....

Skoro rusza się intensywnie, to nic tylko się cieszyć...

Ja byłam miesiąc temu w szpitalu z powodu właśnie dziwnych ruchów mojej córki. Dostałam tam kartkę do liczenia ruchów. Zaczyna się ona od 30tyg więc chyba wtedy ruchy są regularne:) Mimo, że moja córka jest bardzo aktywna - ja dla swojego spokoju liczę ruchy tak jak mi opisali w szpitalu. Zajmuje mi to 5 minut dziennie więc nie ma problemu:)

Acha:)
Czyli wszystko jeszcze przede mną:)