najwiecej potrzebowalam bodziakow(ok 15 sztuk) i spiochow(10szt)takich do spania, spodnie,sweterki koszulki, prawie nie kupowalam, bo zawsze ktos przyniosl w odwiedkach.Nie obkupuj sie w niewiadomo ile bo niektorych ciuszkow mozesz nie zdazyc zalozyc, tak szybko bobo rosnie:)

na początek to po 15 sztuk mniej wiecej bo dziecko ponoc szybko rosnie:)

najwiecej to body mam okolo 10 w rozmiarze 56(długi i krótki rekawek) i ok 5 w rozmiarze 62(dług i krótki rekawek),
- pajacyki ( 3x rozmiar 56 i 3 x rozmiar 62)
- spiochy - tak samo jak pajacyki
- kaftaniki mam około 5 zapinane na napy z przodu
- niedrapki x2
- skarpetki / buciki x 2
- jeden sweterek ale to dostałam rozmiar 62
no i chce kupić jeszcze jakaś cieplejszą bluzę
aha i pamietaj zeby ciuszki nie były zapinane na plecach bo maluszka będą uwierać guziczki lub napy

body i pajace minimum po 15 sztuk to podstawa moim zdaniem. To tak po domowemu najwygodniej i do spania też , a poza tym jakieś kompleciki w pojedynczych egzemplarzach wystarczy .

Body, śpiochy lub półśpiochy i pajace są najbardziej potrzebne, max do 20 sztuk. Jak dziecko jest "standardowe" i nie rzyga po każdym karmieniu to i po 10 ci starczy. Na początku kup mało, najwyżej dokupisz w miarę potrzeby.

a zagooglaj sobie wyprawke dla noworodka, jest tego dużo ale będziesz miała mniej więcej rozeznanie czego ile kupić itp.Na poczatek za duż o nie trzeba, tak jak kolezanka wyżej napisała bobo rośnie jak szlag i szybko stanie sie wszystko zbedne :)

uważam, że body i pajace to podstawa wyprawki tak po 15 szt każdego musi być. jak masz śpiochy i kaftaniki no to wiadomo , że liczba się wyrównuje. przydają się też półśpiochy - zakładać można do body. jakieś welurowe pajace, z 2 sweterki, kombinezon, czapka cienka i gruba, kilka par skarpetek.

Ja starałam się kupować wszystkiego po trochu, a to ze względu na to, że moja kruszynka ma się urodzić w październiku. Kupowałam i body i śpiochy (po parę sztuk), długie spodnie, sweterki, pół śpiochy itp. Nie wiem czy starczy, ale jak coś to się dokupi :) Jeszcze pomyślimy