« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
akjam

2012-06-21 22:07

|

Uwagi i opinie

Instynkt Macierzynski-inspiracja

Czy kobiety ktore urodzily dziecko i go nie maja kochaja swoje dzieci mniej?czy o co chodzi?pytam typowo o brak instynktu macierzynskiego po urodzeniu dziecka..jak sie moze objawiac?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

mi sie wydaje,że takie kobiety po prostu nie skaczą jak walnięte nad dzieckiem. Kochają je owszem ale stronią od przesadnych czułości.. Tak sobie to wyobrażam bo nie spotkałam jeszcze kobiety bez instynktu..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

a ja nie wiem...bo ja go mam...

ale znam dorosłe dzieci matek ktore chyba go nie miały..i to jest okropienstwo...matka ktorej nie zalezy na dziecku,która robi co musi przy nim ale nie okazuje uczuc nie rozmawia ignoruje czesto bije nie okazuje troski nie wspiera przegania..jak słucham czasem tych opowiesci to sie wierzyc nie chce ze własna matka tak moze krzywdzic własne dziecko..i nie wiadomo dlaczego......................

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78

Są takie kobiety i raczej nie chodzi tu o kwestię nadmiernego skakania wokół dziecka. Czasem po prostu zachowują się tak, jakby dziecko im coś w życiu zabrało i nie okazują mu ani czułości, ani zrozumienia, nie mówiąc o pieszczotach. Robią co muszą, żeby otoczenie nie patrzyło na nie krzywo. Karmią, kąpią, przebierają, ale niewiele więcej.Na szczęście to rzadkie sytuacje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jamay

a ja nie wiem...bo ja go mam...

ale znam dorosłe dzieci matek ktore chyba go nie miały..i to jest okropienstwo...matka ktorej nie zalezy na dziecku,która robi co musi przy nim ale nie okazuje uczuc nie rozmawia ignoruje czesto bije nie okazuje troski nie wspiera przegania..jak słucham czasem tych opowiesci to sie wierzyc nie chce ze własna matka tak moze krzywdzic własne dziecko..i nie wiadomo dlaczego......................
Wlasnie taka kobieta kojarzy mi sie z matka bez instyktu macierzyskiego,ktora robi bo musi,a jak juz zrobi to najchetniej wylacza mozg zeby nie myslec,ze zaraz znowu cos bedzie musiala zrobic przy tym dziecku,ktore przeciez tak glosno wyje,non stop sra i jeszcze trzeba mu dawac jesc a juz nie daj Boze zeby zaczelo mowic bo wtedy zacznie pytac i gadac od rzeczy a ONA przeciez ma wazniejsze sprawy na glowie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

a ja nie wiem...bo ja go mam...

ale znam dorosłe dzieci matek ktore chyba go nie miały..i to jest okropienstwo...matka ktorej nie zalezy na dziecku,która robi co musi przy nim ale nie okazuje uczuc nie rozmawia ignoruje czesto bije nie okazuje troski nie wspiera przegania..jak słucham czasem tych opowiesci to sie wierzyc nie chce ze własna matka tak moze krzywdzic własne dziecko..i nie wiadomo dlaczego......................
masz racje,juz wiem o co biega.zaciekawilo mnie pytanie gdzies tam wczesniej o tym kiedy poczulysmy instynkt ,ja go mialam od bardzo dawna,bardzo pragnelam dzieciatka i dlugo sie o nie staralismy dlatego nie wiem jak mozna go nie miec,lub jakie to odczucia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95

na przykładzie mjej babci od strony matki- przez całe życie z ojcem mojej mamy jako metode antykoncepcyjną uważała nie co innego jak skrobanke, aż kiedyś sobie wymyśliła że jednak urodzi, i faktycznie przyszła na świat moja matka, żyła sobie jakoś i żyła, bez czułości od rodziców , zaraz wsadzona do żłobka, teraz relacji miedzy nimi nie ma żadnej, prawdę mówiąc moja babka woli mojego brata niż własną rodzoną córke, dziadek miał operacje ostatnio, też nie poewiedziała mamie tylko Olkowi... nie wiem jakie to uczucie, ale ja bym się czula podle...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

mi sie wydaje,że takie kobiety po prostu nie skaczą jak walnięte nad dzieckiem. Kochają je owszem ale stronią od przesadnych czułości.. Tak sobie to wyobrażam bo nie spotkałam jeszcze kobiety bez instynktu..
Wykreslic przesadne czulosci (bo dla kazdego przesada objawia sie inaczej) i jak dla mnie to dalas opis mamy, ktora po za instynktem macierzynskim ma troche zdrowego rozsadku ;).

ja usłyszałam od moich 2 pseudo koleżanek, również matek(oczywiście pożal się boże, no ale twierdzą że są idealne) że we mnie nie obudził się instynkt macierzyński, bo ponoć dawałam małej za małe pampersy, że zostawiałam ją w łóżeczku jak spała i szłam wziąć prysznic, że ją przekarmiałam, że na żarty powiedziałam że ma JUŻ MIESIĄC I ŻE MOŻE SIEDZIEĆ, no ale tępe święte krowy na żartach się nie znają i puściły ploty w obieg, i co i zrobiły ze mnie najgorszą matkę na świecie, aha i to że się załamałam po porodzie to też świadczy o tym że się mi instynkt macierzyński u mnie nie pokazał i ogólnie dużo dużo tego do wymieniania....no i niestety wbiłam sobie przez 2 idiotki że jestem złą matką, ale na szczęście mój, mąż, rodzina i znajomi mówią że radzę sobie świetnie. Może to wina społeczeństwa też po części, bo jak się słyszy takie rzeczy od bliskich koleżanek to naprawdę zaczyna się tak myśleć, tak jak to było w moim przypadku...