« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520
ania1520

2012-01-05 14:30

|

Edukacja i wychowanie

Ja już nie wiem o co chodzi... Pomóżcie mi

Chodzi o spanie mojego dziecka.szybko nauczyłam go zasypiać w łóżeczku nakręcałam mu melodyjkę i wychodziłam do drugiego pokoju jak płakał albo jeszcze nie spala a muzyczka przestała grac to przychodziłam i wychodziłam z powrotem i szybko zasypiał. Ale nagle coś mu się odmieniło... :( kładę go spać o 21 na noc a on zasypia dopiero o 23... ryczy albo po prostu wstaje w łóżeczku i się śmieje a ja już odchodzę od zmysłów...w dzień jest dokładnie to samo, może szybciej zaśnie ale nie dam razy go zostawić samego bo od razu w sekundę wstaje. Musze sterczeć nad łóżeczkiem żeby zasnął( Antoś ma skończone 9 miesięcy) co zrobić poradźcie coś... Aha dodam ze teraz kładę go tylko 2 razy na dzień do spania bo więcej nie chce i śpi po godzince.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamama

Może potrzebuje bliskości ? ;) Albo po prostu nie jest zmęczony. Może zamiast na chama go zostawiać w łóżeczku spróbuj inaczej , np posadź go w wózku , przypnij daj smoka o ile ciągnie i potem go przeniesiesz jak uśnie;).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tosia1

Wydaje mi sie ze nie jest zmęczony dlatego nie chce zasnąć miałam podobnie mała za cholere nie chciała zasnąć dopiero jak przestałam ją kłaść 2 razy na dzien spać zaczeła normalnie zasypiać o 20 albo 21 i tak do dzisiaj:)normalnie sama kładzie sie do łóżeczka albo do nas do łóżka i ze zmęczenia zasypia zawsze kłądłam ją 2 razy na dzień spać i za cholre puzniej nie chciała spac tylko sie bawić nawet o 23 warjowała i zrobiłam tak ze kładłam ją spać tylko raz na dzień i koniec julka sie wylatała wybawiła i ze zmęczenia sama padałą o 20-21 .Spróbuj kłaść go raz na dzien może to pomoże.
Pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gaja005

hej
Ja miałam problem z córą (16 mc-y) po tym jak była chora i w dzień mi długo spała a gdy przyszedł czas do spania nocnego to zasypiała dopiero o 23. Gdy już wyzdrowiała to za nic nie chciała zasypiać w swoim łóżeczku o starej porze tj. o godz. 20-stej. Jak rozwiązałam ten problem: przestawiłam jej czas spania dziennego na godz. 12-sta i śpi gdzieś ok. 2 godz. no i stopniowo czas zasypiania wieczornego. Po 4, 5 dniach wszystko wróciło do normy.
Jeżeli chodzi o twoją sytuację to również uważam iż powinnaś przestawić synka na jedną drzemkę w ciągu dnia i może zmienić jemu to spanie na wcześniejszą godzinę tak aby synek był wieczorem bardziej zmęczony.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

no tylko że własnie ja już jedno spanie odjęłam. Mały spał mi wcześniej 3 razy na dzień. Rano jeszcze dosypiał po zjedzeniu gdzieś około godzinki później po 13 kładłam go spać i tez spał ok 1-2 godzin a później o 17 i też około 1-1,5 godziny spał. A problem z tym spaniem zaczął się mi od jakichś 2 tygodni jak mały nauczył się wstawać w łóżeczku. kładę go teraz tylko rano po 9 i ok 2-3 godziny więc do usypiania na noc mija ok 6 godzin. I widać po nim ze jest zmęczony przy butli mi nawet przysypia ale jak przychodzi do zasypiania to jest tak jak już pisałam wstaje złości się a jak stoi to się cieszy jak do niego podchodzę to od razu raczki do góry. Nie wiem czy to tez może być przyczyna taka ze przed świętami był chory i dostawał dwa razy dziennie zastrzyki(wtedy jeszcze nie miałam tego problemu)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gaja005

Może to przyczyna tej choroby albo to że mały sam wstaje. U mnie mała gdy ją kładłam natychmiast wstawała i się śmiała i chciała się bawić a gdy ją kładłam to był ryk. Niestety ale musisz przez to przejść. Ja np. gdy ona tak płakała to mocno ją do siebie przytulałam i uspokajałam i kładłam ją spowrotem do łóżeczka. I tak na okrągło. Aż w końcu zrozumiała że nie wymusi niczego. Ważna jest konsekwencja. Najgorzej było 1-go i 2-go dnia. U mnie się udało!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

dzięki dziewczyny mam nadzieje że mi się uda małego nauczyć od nowa samego zasypiania :)

No niestety u mnie taka złota era też juz minęła i z dziecka zasypiającego samodzielnie mam dziecko które zasypia otulone w kocyk, trzymając mnie za rękę. Nawet nie trzeba jej bujać! Wystarczy coś pomruczeć, lekko pogłaskać i już śpi! A że ja zostaję na wychowawczym do 2 roku małej to niech jej będzie!