Młody powinien już mieć zrobione w marcu, ale odkładamy z powodu jego chorób. Jak nie zachoruje to będziemy je mieli za około 2 tyg, więc też chętnie poczytam jak to było u innych maluchów.

był płacz ale dałyśmy rade :) po prostu nie da się ukryć trzeba bylo przytrzymać Tosie mocko żeby szczepienie doszło do skutku ale to w końcu dla jej dobra :)

To chyba będzie najgorsze szczepienie. Dziecku już wie co się dzieje, oj.... normalnie się boję.

A Wam Ania życzę żeby córeczka dobrze to zniosła :)

dzieki:) ale mam stracha ehhh

Wojtek co prawda miał tylko 2 wkłucia ale nawet się nie zorientował bo tak go pielęgniarka zagadała i ja pokazałam telefon w łapkę. Kwęknął przy pierwszym ukłuciu. Zyczę aby szybko i bez mocnego płaczu się odbyło :)

Kolejne dopiero w wieku 6. lat więc odetchniemy :) Daj znać, jak było :)