« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama1993
mama1993

2016-09-11 16:59

|

Pozostałe

Jak Wasze dzieci reagowały na nowe rodzeństwo?

Tak jak w pytaniu:) Jak Wasze starsze dzieci zareagowały na noworodka? Chodzi mi o pierwsze chwile :) Były zazdrosne, opiekuńcze? Mój synek będzie miał 4 latka jak przyjdzie na świat nowy bobas i nie wiem czego się spodziewać :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Moja córcia ma 2 i pół roku i jest zachwycona że będzie miała rodzeństwo. Codziennie po kilka razy przytula brzuszek, całuje go, przynosi detektor tętna żeby serduszka posłuchać. Mam nadzieję że ten entuzjazm jej nie przejdzie jak już maluszek się urodzi ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Bałam się że będzie zazdrość, ale nic z tych rzeczy, córka była bardzo opiekuńcza, ucieszyła się z siostry, chciała przy wszystkim pomagać i tylko ją przytulała i dawała buziaki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m1993

Mój ma 4lata, zareagował na brata super. Zadowolony jest bardzo:) cały czas się nim opiekuje, mówi do niego, uśmiecha, trzyma za rączkę itd:) też się bałam jak zareaguje ale chyba nie potrzebnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Bardzo dobrze:) jak urodzil sie maly to starszy mial niecale 2,5roku. Byl i zreszta do teraz (urodzilam ponad 3mce temu) opiekunczy, zadnej zazdrosci. Tlumacze ze jest malutki nie unie sam jesc chodzic. Starszy go buja uspokaja. Lepiej nie moglam sobie wymarzyc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

Moj synus w styczniu skonczyl 3 latka a mlodszy braciszek jest z nami od maja. Ku mojemu zdziwieniu nie bylo scen zazdrosci. Nie mogl sie doczekac kiedy wrócimy do domku.Pokochal go od razu i opiekowal sie nim. Pomijam sytuacje w ktorych starszy sie psoci. Pare razy go ugryzl. No i ogolnie musze pilnowac caly czas bo ma glupie pomysly.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaonn

To zalezy w jakim wieku to starsze dziecko było:) Generalnie na poczatku był zachwyt i same ochy i achy ale faktyczna pomoc np. przy przewijaniu, noszeniu, wkladaniu czy wyjmowaniu z łóżeczka, dopajaniu czy toalecie pokapielowej miałam od najstarszego syna. Jak urodziła sie najmłodsza córka to miał 10 lat i od poczatku tzn. od momentu przyjscia ze szpitala w pełni uczestniczył w opiece nad siostra. Nie miałam problemu z tym ze sam wyjmował ja z łóżeczka, przewijał itp.