Jaaaa jakbym tylko mogła i miała możliwość szła bym do pracy nie zastanawiając się chwili:)

A co do tego czasu to leci jak woda z kranu czyli zapierdziela jak głupi; )

A w domu już siedzę 2,5 roku...

wolę zostać z dzieckiem w domu ale pewnie poszukam pracy od września bo mały idzie na 5godz.do przedszkola żeby coś kasy więcej wpadło....
a czas leci i leci....dopiero się urodził a już minęło 2i pół roku

obecnie nie mieszkam w PL.
po urodzeniu małego byłam 9 miesiecy na płatnym macierzyńskim,potem byłam zmuszona wrócić do pracy.
było mi bardzo ciężko przestawić sie,i wcale niecieszyłam sie ze niema mnie w domu,ciągle myślałam po synku i sie martwiłam.tymbardziej ze poracowałam od poniedz. do piątku to tak od środy w domu zaczynała sie czarna rozpacz,mój Alexander tęsknił strasznie,dużo płakał....to niejest takie proste.
poza tym wracasz zmęczona po całym dniu pracy,człowiek niema cierpliwości,myśli aby miec wkońcu chwile dla siebie.
to tez dużo zależy czy ma sie pomoc ze strony rodziny.
obecnie niepracuje i niewyobrażam sobie by zostawić synka i pójść do pracy.już niemówie o podrzuceniu go do żłobka czy przedszkola,serce by mi chyba pękło...

Ja wróciłam do pracy od razu po macierzyńskim i strasznie tego chciałam. Teraz mogę z pełną stanowczością stwierdzić, że siedzenie w domu z dzieckiem to czysta przyjemność. Wtedy miałam czas na wszystko, teraz nie mam na nic. I niestety nie zgodzę się z opiniami, że siedzenie w domu to taka sama a może i cięższa praca niż ta zawodowa. Powiem więcej pracującym matkom, zwłaszcza takim ,które mają więcej niż jedno dziecko powinni stawiać pomniki. Podziwiam.

z jednej strony by czlowiek z checia poszedl do pracy ale z drugiej dobrze mnie z dziecmi i wiem ze by mnie tego brakowało! ale na wiosne zamierzam isc do pracy na 2-3 dni ;)

Jest to najpiekniejszy czas jaki mozna spedzic z tak wspaniala istotka, czas ktory mija niemilosiernie szybko.Nie mam ochoty wracac do pracy i stracic tych pieknych chwil.Pozdrawiam

święte słowa!!!!patrząc jak dziecko rośnie i zmienia sie z każdym dniem,jest to czas bezcenny.:)))nie sztuka zrobić dziecko sztuką jest je wychować:))i dać mu z siebie wszystko:)

Przy małym dziecku jest normalne ze czas płynie bardzo szybko ;)Ja mam jeszcze córkę która ma 10 lat, więc mam podwójny obowiązek :)A do pracy bardzo bym już chciała wrócić ,bo z tego co widzę to troszkę dziczeje !!!!