Ja kupuje bardziej na oko,a lbo jesli sa na ebayu jakies tanie pakiety i nie wiem jakie beda w rzeczywistosci rozmiary,bo czesto odbiegaja od "normy" to kupuje i tak, czasem sie zdarzalo ze niektore byly za male, ale to komus dalami tyle:)Jesli kupie pakiet np. 15 ciuszkow i 2-3 sa za male to jeszcze jest ok,jak dla mnie.

ja NIGDY nie patrze na metkę, zawsze sprawdzam długość danego ciuszka w cm. I kupuje przede wszystkim angielskie ciuszki (george, early days) lub firmy f&f. I na te mogę polegać, bo jak piszą, że rozmiar 6-9 miesięcy to rzeczywiście ciuszek jest spory.

Tez tak proponuje abys robila.Najlepiej mierzyc,lepiej aby cos bylo troche za duze,za dlugie i dziecko dorosnie.Moj ma 13mies,na szczescie praktycznie nie kupuje mu ubranek bo mamy z ''odzysku'' ale rozmiarowka typu:6-9mies,12-18mies u nas sie nie sprawdza,czesto zdaza sie ze jakis bodziak 9-12 jest na niego jeszcze dobry a 12-18 spiochy juz robia sie za krotkie..masakra..

Chodząc po allegro widzę ze faktycznie nie ma co patrzeć na metkę tylko trzeba patrzeć na rozmiary bo różnią się ogromnie.

Przynajmniej dla dzieci mogli by zrobić jedną rozmiarówkę a nie każdy producent swoją :/

Kupując na allegro biorę pod uwagę podane wymiary na aukcji. Często porównuje do ubranek, które mały nosi i robią się za małe i kupuję większe.

Ja na oko kupuję, bo te rozmiary nie są sobie równe. Zresztą wg mnie lepiej kupić troszkę za duże niż za małe

Hej,

Ja przeważnie biorę troszke wieksze, np. wiem że teraz zakłądam jej 86 ale już widze ze idealnie leżą to biorę rozmiar wieksze - róznice nie są ogromne wiec nawet jak bedzie troche za duże to nie ma problemu - nie lubie jak się opinają, boję się że mojej małej jest nie wygodnie... :-( teraz na chłodniejsze noce to lubie jej zakładać polarowe pajace - fajne znalazłam w sklepie internetowym www.bibidreams.pl - zamówiłam pare i jeszcze kocyk :-) i zobaczymy - chociaż mi nie zmarznie w nocy :-) takie z fajnego polaru to nawet na wakacje nad morzem mi sie przydadzą bo w nocy to potrafi być chłodno :-)
pa