ja mam tez liczyc tylko inaczej, bo od momentu kiedy wstane mam liczyc ilosc ruchow przez 12 godzin :) i kilka kopniaczkow pod rząd czy tez w nie wikszych odstepach jak co pol godziny liczy sie jako 1 ruch :) nie liczysz kazdego smyrniecia osobno :) bynajmniej tak jest u mnie :*** ale tez nie jestem w stanie tego idealnie wyliczyc bo zapominam nie raz ile juz bylo ale mieszcze sie w normie ;)

wydaje mi sie ze tak skoki raczej tez :) a pytalas swojego lekarza o te ruchy?

no wlasnie nic mi nie wytlumaczyl,tylko powiedzial ze mam zapisac o ktorej byl 10ty ruch,a ja nie wiem jak te ruchy liczyć,bo mala nieraz w ciągu 2-óch minut potrafi nieżle poskakać;)i nie wiem czy mam to zapisac jako jeden ruch,czy kilka w ciągu np. tych dwóch minut

Ja też mam kartę wg Cardiffa i mi tłumaczyli to tak: o godzinie 9 (albo jak poczujesz, że małą zaczyna świrowac w brzuszku:)) liczysz OSOBNO każdy kopniak, każde wypięcie i smyrnięcie - tak, że jak mała szaleje to naliczenie tych 10 ruchów może zając Ci 2 minuty. Tak mi to wytłumaczyli w szpitalu i tak mam napisane na odwrocie tej karty. I tyle. Ale jak chcesz miec 100% pewności to np. po południu znów sobie policz:)
tu masz z wikipedii wytłumaczenie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_Cardiff

Mój ginekolog też kazał liczyć ruchy wg Cardiff, ale ostatnio leżałam w szpitalu i tam dali mi taką kartę do liczenia ruchów.Miałam liczyć 3 razy dziennie między godz.: 8-9, 14-15, 20-21. W rubrykach kreseczkami miałam zaznaczać wszystkie ruchy, które wystąpiły w tych godzinach.