Cebula, sałata są dodawane do obiadków już po 7 albo 8 msc, nie pamiętam dokładnie, ale ja dawałam szybko dość np. do wywaru z zupy. Ogórek surowy jadła z kanapką po 10 miesiącu chyba, nie często, raz na jakiś czas. Kiszonego jeszcze nie daję, bo koło roku właśnie dałam jej zjeść ogórka kiszonego i owszem zjadła ale potem wyszło wszystko z kupką nieprzetrawione, więc wydaje mi się że jeszcze za wcześnie. Ale trzeba próbować, to już rok, więc pomału wszystko można tylko nie na raz

powiem szczerze, że mało tych produktów dawałam swojemu synkowi, ogórka dałam raz na kanapke, ale poprostu nie chcial go jesc i zrezygnowalam, moze jeszcze pozniej sprobuje i cebule daje, bo jak w zupie jest to tam jakos jej nie wywalam, ale to tle, wlasnie sama sie zastanawiam keidy bede mogla podac takie produkty

moja Hanka z warzyw na surowo toleruje tylko kapustę kiszoną i ogórki kiszone :) zielonych nie chce, rzodkiewką i sałatą pluje na odległośc, ale próbowałyśmy wszystko po roku. Kapusta biała gotowana np goąbki to jej ulubione danie :) Fasolę jadła z puszki a paprki nie daję bo u nas nie jemy wcale papryki :) papryka moze uczulać. Cebulę tez jadła najpierw gotowaną w sosie np a czasem jak nie mam szczypiorku to odrobinkę do twarożku dodam :)

a no tak kapuste z golabkow tez moj maluch jadl juz jakis miesiac temu

ostatnio szukałam na necie własnie nowych dań i wszystkie te produkty zamierzam powoli wprowadzać. papryke już d aje od 8 mies, celube od dawna gotowaną, kapuste białą niedawno mu dawałam gotowaną, a kapuśniak i ogórki zielone i kiszone bede dawać bo już można. tylko że Antek nie jest reagował źle na rzadne wprow produkty, nie jest alergikiem, ale myślę że po troszke powinnaś wprowadzać, nie ma na co czekac, im później tym bardziej nie bedzie chciała jeść, a może akurat nie jest na to uczulona