Mój mały ma 16 miesięcy i już je łyżeczką sam. Ale on się bardzo tego domagał od początku. Zawsze jedliśmy wspólnie przy stole, on obserwował i dostawał swoją łyżeczkę. Na początku szło mu bardzo nieporadnie i cała kuchnia była strasznie brudna ale z czasem szło mu lepiej i lepiej i teraz mało brudzi.
Także chyba jedynym sposobem jest praktyka. Musisz znieść okropny bałagan przez jakiś czas. Ja podkładałam gumoleum pod fotelik do karmienia i na stół nie kładłam obrusu.
Ty będziesz miała niestety dwa razy większy bałagan bo to bliźniaki hehe

praktyka praktyka i cierpliwość;)my po prostu dawaliśmy chłopakom łyżeczkę do ręki, miseczkę z jedzeniem przed nosek i jakoś samo jedli choć na początku wolno im to szło no i cały pokój był w obiedzie to szybko się nauczyli i teraz nie mają żadnych problemów. Moim zdaniem najlepiej zacząć naukę od kaszek lub obiadków bardziej "zbitych" np. ziemniaków a dopiero później próbować z zupami;)

Dziekuje. Zaczynamy od jutra zobaczymy jak bedzie bo jak na razie lyzka sluzy do zabawy i do rzucania na podloge. Az sie boje jak bedzie wygladala kuchnia po jedzeniu. Pozdrawiam