« Powrót Następne pytanie »

2012-10-22 13:30

|

Niemowlęta

Jak nauczyć maluszka żeby sam zasypiał w łóżeczku? Macie rady?

j.w.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

nie pozwol maluszkowi spac podczas karmienia, nie nos go na rekach az zasnie, jak placze podaj smoka, nie przyzwyczajaj do hustania w wozku :) U mnie sie sprawdzila metoda z kocykiem - zawijam mala w kocyk (mumia :) ) i odkladam do lozeczka i tak zasypia bez marudzenia. Tak samo zasypial moj syn :)

to jest normalnie mały terrorysta! nawet w dzień po karmieniu położę do wózeczka i drze pyszczek jakby mu skóre zdzierali, a jak po jakimś czasie podejdę dać mu smoka to jak ręką odjął, a tylko odejdę i znów to samo. Ciężko będzie z tą cierpliwością;p a to wszystko przez moją mamę i siostrę bo były u mnie na 10 dni i wkółko nosiły a spał sam już wcześniej. Najlepsze, że za 2 tygodnie przyjeżdża tym razem teściowa i znów będzie noszenie;] Muszę się uzbroić...;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicze

to jest normalnie mały terrorysta! nawet w dzień po karmieniu położę do wózeczka i drze pyszczek jakby mu skóre zdzierali, a jak po jakimś czasie podejdę dać mu smoka to jak ręką odjął, a tylko odejdę i znów to samo. Ciężko będzie z tą cierpliwością;p a to wszystko przez moją mamę i siostrę bo były u mnie na 10 dni i wkółko nosiły a spał sam już wcześniej. Najlepsze, że za 2 tygodnie przyjeżdża tym razem teściowa i znów będzie noszenie;] Muszę się uzbroić...;p
mam dokladnie tak samo,na 2 tygodnie byla u mnie mama z siora i rozpuscily mi go na rekach i jak tylko odkladam go na chwilke to placz ale jaki.... a przy tym zasypia podczas karmienia,bo jak cudownie jest u mamy ;Da jak tylko odkladam go to nagke wyczuwa brak ciepelka i placz!!!!!! masakra ,nawet teraz pisze jedna reka;) i generalnie opanowalam sztuke robienia wszystkiego jedna reka .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Ja odkładałam do łóżeczka i wychodziłam, trochę pomarudził popłakał i zasypiał:) Trzeba mieć cierpliwość:) I jak zaczyna płakać to nie można od razu lecieć i brać na ręce, bo dziecko to wyczuje i koniec;p I nie usypiaj go na rękach po karmieniu...
Dokładnie jak marudzi i płacze to idę dam mu smoka naciągnę pozytywkę i wychodzę czasami idę 7 razy a czasami raz wystarczy.Ale nie daj się w balona robić dzieci są cwane...:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

tydzien nieprzespanych nocy...
Przytulanie , czekanie az Malutka usnie na mojej klacie, odkladanie Jej do lozeczka po czym Ada kapla sie po 10 miniutach , ze cos jest nie tak i ryk. Trwalo to tydzien , z kazdym dniem coraz dluzej spala w lozeczku az w koncu przestala marudzic :) Oczy na zapalkach i cierpliwosci :) Powodzonka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

to jest normalnie mały terrorysta! nawet w dzień po karmieniu położę do wózeczka i drze pyszczek jakby mu skóre zdzierali, a jak po jakimś czasie podejdę dać mu smoka to jak ręką odjął, a tylko odejdę i znów to samo. Ciężko będzie z tą cierpliwością;p a to wszystko przez moją mamę i siostrę bo były u mnie na 10 dni i wkółko nosiły a spał sam już wcześniej. Najlepsze, że za 2 tygodnie przyjeżdża tym razem teściowa i znów będzie noszenie;] Muszę się uzbroić...;p
mam dokladnie tak samo,na 2 tygodnie byla u mnie mama z siora i rozpuscily mi go na rekach i jak tylko odkladam go na chwilke to placz ale jaki.... a przy tym zasypia podczas karmienia,bo jak cudownie jest u mamy ;Da jak tylko odkladam go to nagke wyczuwa brak ciepelka i placz!!!!!! masakra ,nawet teraz pisze jedna reka;) i generalnie opanowalam sztuke robienia wszystkiego jedna reka .
Ja jednak jestem zwolenniczke teorii, ze takiego malego dziecka jakTwoje nie mozna "rozpuscic" ono po prostu tej bliskosci potrzebuje, bo do niedawna bylo w bezpiecznym brzuchu. Mojego synka tez trzeba bylo nosic non- stop i nosilismy, tez robilam wszystko jedna reka. Teraz ma pol roku i juz nie trzeba, lezy w lozeczku, albo siedzi w wozku i sie bawi. Na poczatku niemowlaczki potrzebuja bartdzo duzo bliskosci i ciepla, niestety trzeba sie do tego przyzwyczaic, ze jest dziecko i trzeba sie nim zajmowac.