A karmisz piersią? Jak nie to wypij be powera, redbula albo coś w tym stylu i dasz radę.

BozE to jedna z moich glownych bolączek jak tylko mysle o weselu :) co zrobic zebynie zasnac ;) nie podpowiem Ci ale lacze sie z Toba w bolu ;p

Jak dla mnie zlotego srodka nie ma na to zeby przetrwac .jedyne co to kazda drzemka dziecka i Ty kladz sie spac chociaz na troche .ja tez jak mam zarwac nocke to jestem chora na sama mysl o tym co bedzie nastepnego dnia.

My wróciliśmy z wesela siostry o 6 rano. Cichutko na palcach, bo Hania spala z tesciami w domu :)
Wchodzimy A ona pełna sił witalnych bo" chwilę temu wstala" :D
Więc kawa, prysznic, kawa znowu i do 15 do drzemki byliśmy na obiedzie u moich rodziców poprawinowym :) jak zombie Ale dało radę :))