Ja mam w dole brzucha skurcze ale nie wiem czy to Braxtona-Hicksa, bo podobno te nie są bolesne, a mnie moje bolą. Ciężka sprawa z tymi skurczami :)

od 27 tc czulam je codziennie, pod koniec ciaży kilkanascie razy dziennie brzuch twardnial, i byly to doslownie takie skurcze jak lydek tyle ze brzucha :D i niebolące ale nieprzyjemne uczcucie , czasem cieżej bylo oddychać, nieraz jak wstawalam z pozycji siedzącej nie mogłam sie wyprostować, czasem brzuch dosłownie robił się zdeformowany

Skurcze Braxtona-Hicksa to napinanie całego brzucha (stawianie się) brzuch robi się twardy jak kamień chociaż czasami kobiety odczuwają przy tym bóle podobne do miesiączkowych ja od 28 tygodnia biore nospe na te skurcze bo miałam ich trochę za dużo a mogą one spowodować nawet skurcze właściwe (porodowe) tak tłumaczył mi lekarz :) więc jeżeli odczuwasz takie bóle ja radzę brać Nospe bo jest bezpieczna dla dzidziusia a uspokoi macice :)

mi sie to zdarza praktycznie raz na miesiac jak do tej pory. ale dla mnie to taki bol ze nie mam szansy sie ruszyc (zmienic pozycji) i raczej odczuwam go z lewej strony. albo po seksie tez mi sie zdarzylo ze je odczuwalam. czy to sa skurcze braxtona-h. ?

Ja tak mam od jakiegoś czasu dzien w dzien tylko czasami mocniej np gdy za duzo chodzę lub przy jakimś wysiłku, a szczególnie w nocy jak wstaję na siusiu. Bez nospy i magnezu to bym nie dała rady bo nie idzie się wtedy ruszać. Czasami mam takie dni że w ciągu godziny kilkanaście razy twardnieje mi brzuch co jest męczące i dość niepokojące.

Zazwyczaj nie są bolesne, ale część z nas pewnie wrażliwsza :P

Mi po prostu twardniał cały brzuch na moment, brzuch bezboleśnie się napinał (cała macica).