Porostu nie dawaj , ty jestes rodzicem i to ty masz władze a nie dziecko , szczegolnie trzylatek .
Mozesz zawsze powiedzieć że dostanie ciastko czy coś innego ale jak zje obiad czy sniadanie .

Dokładnie tak nie dawaj i tyle !!!! Możesz zastąpić słodycze suszonymi owocami, też są słodkie, a i przy okazji bardzo zdrowe, zawierają całe mnóstwo mikroelementów. Mam 2,5 letnią córkę, która praktycznie nie wie co to słodycze, nie je ze słodyczy nic. Jako przekąska od czasu do czasu chrupki kukurydziane, czasem jakiś biszkopt. Dostaje suszone owoce jako słodycz. Za to nie ma żadnego problemu z jedzeniem warzyw, zjada dosłownie wszystkie warzywa ze smakiem, to samo z owocami. Po prostu nie dawaj, i żeby w domu nie było w zasięgu wzroku małego, jak chce coś słodkiego, podaj mu daktyla, albo figę, albo rodzynki, albo suszone jabłko, czy morelę. A i od czasu do czasu można dać nieduży kawałek ciemnej czekolady, jako źródło magnezu. No i nie należy jeść słodyczy przy dziecku.

Najwazniejsze to zebys sama nie ulegala on nie zje slodyczy jak mu ich nie dasz wyrzuc wszystkie slodycze jakie masz w domu i nie kupoj wiecej i problem z glowy ja tak zrobilam i dziala na moje dziewczyny jak mnie prosza o slodycze mowie ze nie mam. U nas jest regula ze moga miec cos slodkiego ale tylko w piatki i bez przesady. Jak narazie dziala :)