Macie jakieś sposoby, moze z własnego doswiadczenia? Mojego małego "parzy" łóżeczko, kojec, wózek, krzesełko do karmienia....Już mam dość naprawde....POMÓŻCIE!!!!
Odpowiedzi
2010-10-01 18:55:25
Nie pomoge, niestety... Moje dzieci pomimo tego, ze bardzo duzo noszone: na rekach, w chuscie, to potrafily sie rowniez same bawic: najpierw na macie edukacyjnej, pozniej raczkujac po mieszkaniu.
Nie wkladalam ich nigdy za to do kojca. Od urodzenia calymi dniami byly przy mnie, cokolwiek robilam... w pokoju, w kuchni, w lazience.
Mloda ma teraz rok i ja np. teraz sobie tutaj lukam a ona szarzuje po pokoju z zabawkami...
W kazdym razie u nas najlepiej zdala egzamin mata (lub jakas kolderka, kocyk... ) na podlodze... Dookola porozkladane sprzety do zabawy (takie interesujace) i hulaj dusza...
2010-10-01 19:36:10
Jak to mówią w Legii: "no merci" ;)
Jak już się przyzwyczaiło to jedynie konsekwencja w działaniach może pomóc. Mały musi wiedzieć kto rządzi - i to nie może być on :)
2010-10-01 20:14:31
@dobryduszek123... ale ani ja ani moje dzieci legionistami nie jestesmy... A ja np. nie mam zamiaru ich tresowac.
Uwazam, ze dziecko ma prawo do bliskosci rodzica, a tresura to dobra dla zwierzat a nie dla ludzi.
Rozumiem, ze Twoja rada jest wyprobowana na Twoim dziecku/Twoich dzieciach. Skoro tak, to fajnie... :)
2010-10-01 20:35:24
Tu nie o tresurę chodzi.
O Twoich metodach wychowywania czytałem.
Nie neguję ich plusów nie eksponuje ich minusów. Twój wybór.
Dla osób wychowujących w sposób mniej "naturalny" wyłączenie nawyku noszenia które potrafi niejednego rodzica położyć na łopatki konsekwentne działanie jest jedyną nadzieją ;)
pozdrawiam
2010-10-01 20:41:24
Alez ja nikogo nie przekonuje do "moich" (ktore tak naprawde moimi nie sa) metod wychowawczych... ;)
Po prostu pytam sie... a co zrobic, gdy dziecko placze? Zostawic je tak samo sobie?
2010-10-01 21:15:42
To że dziecko płacze nie oznacza przecież że dzieje mu się krzywda. Prawda ? Zgodzimy się ?
Dziecko to najbardziej szczwana bestyjka na tym łez padole. Do dziś pamiętam moja córę zanoszącą się "płaczem" w czasie gdy jedno oczko uważnie nas obserwowało z między paluszków :)
Jak najbardziej można małego/małą odłożyć wiedząc że są bezpieczne i po cichu kontrolować. Najczęściej w dwa dni efekt jest taki jak u Ciebie. Grzecznie bawiące się samo ze sobą dziecko na macie , w kojcu czy gdziekolwiek indziej.
Z opisu wermy wynika że mały poza rękami mamy świata nie widzi i nie wyobraża sobie innego miejsca do życia. To potrafi aktywnego rodzica załatwić.
Nosząc go 24 na rękach na pewno nie przekaże małemu tych uczuć które by chciała :) Ma do wyboru albo nosić aż się małemu zbrzydnie i to będzie małego decyzja albo zrobić coś o czym Ona zadecyduje jako było nie było mama :)
2010-10-01 22:06:08
ja zaopatrzylam sie w lezako-bujaczek- wpinam Malemu (ma dwa miesiace) co jakis czas nowe zabawki i przez jakis czas jest spokojny.. ostatnio zachwycal sie zielona zebra z wymalowanym wielkim usmiechem- patrzyl na nia i smial sie w glos- dodam, ze tylko zebra ma takie fory, ja sie musze ostro postarac o taki usmiech :-)) Ale uczciwe dodaje, ze to sposob na 20-30 min nie dluzej.. Tyle, ze jemu nie chodzi o noszenie na rekach, bo wlasciwie od poczatku spedza w tym lezaczku wiekszosc dnia, ale o asyste, bo ja jako swieza mama, zamiast od poczatku uczyc dziecko samodzielnosci, nie moge sie powstrzymac, zeby nie zagladac do niego co chwile i nie zabawiac :-))
2010-10-01 23:30:47
hej moja 3mie niunia tez lubi byc noszona na rekach ale uwielbia tez lezec w lezaczku bujaczku i wpychac rozne zabawki do buzi. oprocz tego wisza nad nia zabawki ale te juz sie jej znudzily:) , a jak po 30 min sie denerwuje to jej w tym bujaczku wlaczam wibracje taki i sie uspokaja:))
2010-10-02 08:27:36
Ja tam swojej młodej od początku tłumaczyłam, że mama ma chore plecy i nie będzie jej nosić cały czas na rekach. Bujaczek sprawdził się rewelacyjnie. No ale to było już od początku. A teraz przychylam się do rad dobrego duszka. Dziecko należy uświadomić, że samo się też może fajnie bawić. Prawdopodobnie trochę to potrwa. I to pewnie Ty będziesz bardziej cierpieć - ale dacie rade.
Powodzenia :)
2010-10-03 15:34:07
No ja mialam z tym samym problem, jak zaczeło sie brac malego od samego początku na rączki jak płakał tak potem ani leżeć , ani siedziec tylko nosic.JAk sie z tym uporałam? Poprostu go przestałam brac i kazdemu zabraniałam tego robic.Mały płakał ,histeryzował ale wkoncu zobaczył ze nikt nie reaguje na jego "błagania o rączki" i oduczył sie :) Zycze cierpliwosci i wytrwałości:)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży