no niestety.Jak się dziecko nauczyło to potem jest ciężko go odzwyczaić.A próbowałaś zastąpić cyca smoczkiem??

tak probowalam ale mala mi wymiotowala i tez probowalam zeby sobie poplakala u zasnela dwa razy sie tak udalo ale nic...

wiesz co mam ten sam problem chociaz mala ma rok i miesiac:PP

ja ze starszą miałam to samo:( i choć im starsza była to w dzień częściej zasypiała w wózku tak wieczorem i na noc dopiero jak zaczęłam dawać na te karmienia butelkę to oduczyła się zasypiać przy cycu.przykro mi ale ja innego rozwiązania nie znalazłam, kołysanie godzinami na rękach czy w wózku na nic się nie zdało.

U nas jak nie ma cyca to zasypia "zanoszony" przez Tatę- naprawdę, nie wiem jak mąż to robi, bo nikomu innemu się to nie udaje, ale takie sytuacje zdarzają się rzadko.
Ewentualnie musi się bardzo, ale to bardzo zmęczyć i wtedy po prostu pada.
Inny nasz sposób to wózek i na dwór- i tak właśnie robimy, jak muszę Kubusia z kimś zostawić, a jest śpiący to wyprawiam ich na dwór, to wiem że wtedy zaśnie, bo w domu to graniczyłoby z cudem.
Oczywiście, też chciałabym , żeby już zasypiał a sam, ale jak się ma takiego cycolinka... :)