Psikałam octaniseptem. Fakt, że szew mi się rozszedł, ale to jak wymiotowałam przez parę godzin. U mnie blizna jest praktycznie niewidoczna. Przestrzegałam też tego, żeby jej nie moczyć - około 2 tygodnie.

Ja mogłam normalnie myć, najlepiej szarym mydłem lub płynem hipoalergicznym. Plus po każdej kąpieli octenisept :)

myłam żelem do kąpieli i ostanisept; )

Ja tylko przemywałam octaniseptem. Po zdjęciu szwów myłam normalnie żelem (pod prysznicem). Śladu prawie nie ma. Pięknie się zagoiło.

Codziennie, 2 -3 razy myłam wodą z mydłem, osuszałam ręcznikiem papierowym, po tygodniu już byłam w miarę sprawna.
Żadnego octeniseptu nie używałam nigdy ;)
Dużo ranę wietrzyłam ;)

Od zdjecia szwowo czyli tydzieb po cc mylam sie mydlem hypoalergicznym ale psikalam ja codziennie octaniseptem( mialam go bo psikalam synkowi pepek) tak to niczym.wieeej nie smarowalam ani nic.

psikałam octaniseptem i często wietrzyłam