Nie obchodzimy tego dnia.

My zawsze zabieramy dzieciaki (naszego Stasia i od szwagierki) na kulki, mamy taki super plac zabaw obok, kupują żetony, grają w gry, wymieniają kupony na zabawki, kulki, zjeżdżalnie itp...potem MC i lody..zobaczymy jak w tym roku, bo pewnie będę ledwo zipieć z noworodkiem, ale najwyżej męża samego z nimi poślę :)

Wspólny dzień z dziećmi jeśli pogoda dopisze pojedziemy do zoo a jak nie pewnie kulki później frytki i lody:)

Tez chcialabym zabrac corke na taka sale zabaw pozniej na frytki badz lody aczkolwiek o ile nic sie nie zmieni bede w szpitalu. I te czynnosci bedzie musial wykonac sam maz:)

Jedziemy na weekend 2-4 czerwca do Kazimierza bo 6 mamy rocznice ślubu wiec wyjazd jako tako można uznać za atrakcje. W tym roku chcemy statkiem popłynąć bo co nie byliśmy to albo deszcz albo nie kursowały. A pewnie kupimy mu jakaś zabawkę i damy 1 czerwca :)

W tamtym roku zrobilismy u mnie na podworku. Kupilismy słodycze, banki mydlane. Muzyka dla dzieci, malowanie twarzy. Dzieciaczki mialy super ubaw. W tym roku chcialabym cos podobnego.

Planowaliśmy zrobić duży plac zabaw huśtawka ściana spinaczlowa i zjeżdżalnia plus mały domek dla dziecka ale niestety mąż wykezdza więc kupimy gotowy duży plastikowy plus wyjazd do zoo lub karuzele

Bedziemy na wakacjach, tak jak w zeszlym roku. Moze cos kupimy, jeszcze za bardzo nie obchodzimy tego dnia, jest jeszcze maly i nie rozumie a zabawek i tak ma pelno :-)