« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2013-12-29 14:51

|

Dieta niemowlęcia

Jak podajecie Waszym niemowlakom ... zwłaszcza do Mam stosujących BLW

zółtko jajka? Szukam pomysłów ponieważ córcia bardzo niechęnie je gotowane na twardo, a białka jej nie podaję, ponieważ zagrożona jest alergią. Dodam, ze zupki je niechetnie, rozsmarowane na chlebek też nie bardzo. Dziś robie lane kluseczki do zupki, ale nie mam pewności czy je zje:-(.
Może macie jakieś inne pomysły?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Może jajeczniczka na wodzie z samego żółtka?
A białka na pewno nie może? Tzn. wiem, że się je wprowadza nieco później niż żółtko, ale ogólnie warto spróbowac, bo jest bardzo zdrowe dla małego brzuszka.
Powiem, ze moja z kolei nie tolerowała żółtka wcale. Nawet, gdy wrzuciłam do zupki, to wyczuła i nie chciała jeśc.. więc co jakiś czas próbowałam, aż nagle je polubiła, a nawet i bardzo :)
A takie na całkiem twardo może byc za suche, może ugotuj tak na pół twardo, leciutko rzadko?
A moze na chlebku, ale jeszcze z czymś, np. pomidorkiem, szynką?
A może pokrój i wyłóż na talerzyk i połóż też inne rzeczy, jeśli dziecko już umie gryzc i byc moze wtedy się przekona, jak będzie samo sobie wkładało do buźki?
Ponad to właśnie lane kluski, makarony?
:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Właśnie poczytałam sobie na temat metody BLW i powiem szczerze... nie wyobrażam sobie tak karmić moje dziecko, chyba miałoby wiecznie jakieś niedobory, bo znając go, odmówiłby jedzenia rzeczy, które by mu nie "wchodziły",a jak jeśc mięso palcami? Pomijam fakt, że u mojego szkraba pierwszy ząbek pojawił się dopiero po skończeniu roczku, więc wcześniej większe kawałki w ogóle nie wchodziły w grę (Kilka razy bardzo mocno się zakrztusił cisteczkami dla półroczniaka). Jakaś nowoczesna metoda szalonego naukowca :D A weź potem naucz jedzenia łyżką:D wiecznie ręce w misce.
Do dzisiaj rączkami jemy tylko kanapki :)
Hmmm...wlasnie dzis o tym myslalam Andzior. Kiedy podac jej zyeczkę do samodzielnej konsumpcji. Corcia ma dopiero kawalek zabka - wychodzi powoli, a potrafi sobie poradzić z większością produktów np całym bananem czy kawałkiem jabłka, calym ogorkiem kiszonym czy piętką od chleba. Dostaje miesko do rączki - najczęsciej cos typu klops, ale i pieczone czy gotowane mieso też. Kiedy karmiłam ją sama jedzonkiem ze sloiczów to też raczki byly ciagle w miseczce. Teraz za nic nie zje obiadku ze sloiczka - woli gotowane w domu. Nie mam blenedera więc corcia dostaje jedzenie pokrojone w plasterki czy czątki. I wlasnie sie tych niedoborow obawiam bo coreczka neichetnie je mieso i jajka - stad moje pytanie o jajko. Jesli podam jej w calosci zoltko, to ona je rozkrusza i zostawia, a zalezy mi na tym, zeby chociaz czesc zjadła.