W domu dopiero buzia jej się otwiera i szatanek wychodzi...

Ty raczej nie wiele mozesz zrobic ,porozmawiaj z przedszkolankami niech one zachecaja ja do zabawy wspolnej ,pewnie tak jest i twoja mala potrzebuje wiecej czasu,mozliwe ze przytlacza ja duża ilosc dzieci i lepiej by sie czula w mniejszej grupie.Jezeli nie placze nie narzeka ze jej tam zle to daj jej czas..Moj syn tez zle czuje sie w duzej grupie,czesto bywaly problemy z jego zachowaniem,agresją w stosunku do dzieci,potrafil dziwnie sie zachowywac wrecz "autystycznie" zdecydowanie powinien byc w malej grupie wiec bede sie starala o klase integracyjna w szkole w przyszlym roku

Jestem pewna ponieważ ostatnio wychowawczyni pytała czy umie mówić...

A może warto zwrócić się do psychologa? To może być pewna blokada, którą trzeba pomóc dziecku przezwyciężyć.

Mieliśmy ten sam problem z synkiem.Posyłaliśmy go do przedszkola on lubi do przedszkola tak mówił ale bedzie sie sam bawił z dziecmi bo one są chore i nie bedzie rozmawiał z paniami.Trwało to długo az pod koniec roku przedszkolnego sie otworzył musi ona sama to przezwyciezyc a teraz jego pani mówi nadaje jak katarynka bawi sie z dzieci zupełnie inne dziecko. Chodzilismy takze z nim na rózne imprezy dla dzieci motywowaliśmy do zabawy z dziecmi.Także wytrwałosci

Także porozmawiaj z wychowaczynią .Naszemu synkowi tez pomogła on ją bardzo lubi.tTwoja córka potrzebuje czasu a na pewno sie otworzy zobaczysz.

Moja córka też jest wstydliwa nieśmiała. Jeśli kogoś nie zna to przeważnie się nie odezwie. Jednak wystarczy np 30 min gdy przyjdzie do nas ktoś a ona już zaczyna z tym kimś rozmawiać. Dużo też zależy jakie kto ma do niej podejście. Nie wiem ona jakoś wyczuwa człowieka. Bo potrafi z niektórymi pogadać normalnie. A jak twoja córka zachowuje się gdy macie gości?