« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92
mama92

2013-04-08 20:05

|

Edukacja i wychowanie

Jak poradzić sobie z małym nerwuskiem ?

Mamuśki mój Filipcio w czwartek skończy 4 miesiące a jest strasznym nerwuskiem :P

Kiedy mu się coś nie podoba to bardzo krzyczy, jak jest na rękach a coś mu źle to chyta dwoma rączkami np. moją rękę (szczypie przy okazji) i próbuje ugryźć tylko że ma peszka bo nie ma zębów :P

Trochę mnie to przeraża bo co bd potem ? :>

Albo ostatnio pokazałam mu spacerki na rączkach i dzisiaj jak się wyspał w wózku to już nie chciał w nim leżeć tylko tak długo płakał wręcz się zanosił aż go wyciągłam z wózka ... cholera jasna macie jakieś pomysły ?
Nie lubię jak tak płacze i mu ulegam a raczej to nie dobrze..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula

Musisz być twarda i mieć cierpliwość, synek nauczył się Tobą manipulować. Parę razy popłacze, pokażesz mu, że nie reagujesz na jego grymasy to się uspokoi. A i jak Cię uszczypie i tak dalej, powiedz mu "co Ty robisz, mamę to bardzo boli". U nas też był taki moment, że córka wymuszało wszystko, ale ją w ten sposób oduczyłam (również jak miała ok 4 miesięcy), teraz ma 9 i znowu próbuje, ale ja się nie daję, pokazuję jej, że nic w ten sposób nie wskóra). A potrafi po złości nas tak podrapać, że wyglądamy jakbyśmy od kota wyszli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92

Ale kiedy ja widzę te czerwona oczka i łezki :( to aż mnie serce boli :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

tez mam dziecko "tego kalibru".. I tez wymiekam, bo nei mam serca. Naczytalam sie juz tylu roznych opini: ze to dobrze, ze to źle.. i robie tak, jak mi kazde instynkt.. Niemowleta nie potrafia powiedziec, wiec komunikuja sie ze swiatem za pomoca placzu. Tylko placzem moga powiedziec, ze cos im nie odpowiada. A nie wiedza, ze to, ze one tak chca, niekoniecznie jest dobre. Mysla, ze tak jak one chca, tak powinno byc. Nie zastanawiaja sie nad tym. Po prostu pragną i tyle.. ;)
Bedzie, co ma byc. Moim zdaniem, dopoki dziecko nie potrafi ppwoedziec czego chce, nie rozumie polecen, ani w ogole niczego, nie ma co na sile "robic mu krzywdy" (w jego mniemaniu). Przyjdzie aki czas, ze sama zauwazysz, kiedy dziecko ewidentnie wymusza, a kiedy na prawdę mysli, że tak byc powinno iczegos nei dostając - panikuje..
Niestety, taka rola Matki, żeby podejmowała różne decyzje.. I ja mam może i zbyt miękkie serce, ale przynjamniej staram się, by moje dziecko było szczęśliwe ;)
I tak sobie tłumaczę każdy trud macierzyństwa :D