« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgorzatka91
malgorzatka91

2013-03-09 22:56

|

Uwagi i opinie

Jak poradzić sobie z niesfornym mężem

Dziewczyny mam dość głupie pytanie...A mianowicie chodzi o mojego męża.Od pewnego czasu zaczął co raz częściej zaglądać do kieliszka.Prośby,groźby nie pomagają...:( Fakt nie jest agresywny jak wypije bo od razu idzie spać.Ale mnie irytuje sam fakt,że pije.
I tak się zastanawiam co zrobić.Bo jednak patrząc na dziecko chcę mieć normalną,całą rodzinę...
Nie wiem czy może "zniknąć" na jakiś czas np do przyjaciółki i dać mu czas by się zastanowił czy co?
Proszę doradźcie coś... :(
Kocham Go ale dalej tak nie może być...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Ciesz się że nie każe Ci zapierdalać sprzątać , myć podłogi , zamiatać kiedy nie możesz dużo zrobić bo wysiada kręgosłup , w moim przypadku to tylko 140m kwadratowych ;] zero wsparcia i pomocy z jego strony. Ale to i tak jeszcze nic w porównaniu do tego kieliszka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ciesz się że nie każe Ci zapierdalać sprzątać , myć podłogi , zamiatać kiedy nie możesz dużo zrobić bo wysiada kręgosłup , w moim przypadku to tylko 140m kwadratowych ;] zero wsparcia i pomocy z jego strony. Ale to i tak jeszcze nic w porównaniu do tego kieliszka.
alkoholizm to chyba najgorsza rzecz dla zwiazku, jaka sie moze przydarzyc:( nie wiem co Ci doradzic, bo to jest bardzo powazny problem, moze wejdz na profesjonalne fora zajmujace sie tego typu tematyka, tam ludzie maja duzo wiecej doswiadczenia w temacie. Np. Anonimowi Alkoholicy lub Forum DDA, moj ojciec pil, ale moj facet na szczescie nie pije, nigdy nie zwiazalabym sie z mezczyzna, ktory zaglada do kieliszka, wolalabym byc sama do konca zycia:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

zwalcz to w zarodku....to okropny nałóg. pogadaj z nim
. daj ultimatum i powiedz ze martwisz se o niego a chcesz jego dobra i waszej rodziny

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pocahontaz

Ciesz się że nie każe Ci zapierdalać sprzątać , myć podłogi , zamiatać kiedy nie możesz dużo zrobić bo wysiada kręgosłup , w moim przypadku to tylko 140m kwadratowych ;] zero wsparcia i pomocy z jego strony. Ale to i tak jeszcze nic w porównaniu do tego kieliszka.
Ale co to ma do problemu koleżanki? Metrażem się chciałaś pochwalić? To Cię zmartwię bo mam większy i to sporo.
Kochana malgorzatko91 a czy rozmawialas o tym ze swoim mężem/partnerem? Bo to jest bardzo istotne- powiedz mu że Cię to irytuje, że przeszkadza-zupelnie na spokojnie.
Może nie mowilabym o alkoholizmie, bo nie wiem jak często i w jakich ilościach sobie pozwala, ale mój mąż też lubi sobie wypić. Piwko jest na porządku dziennym, ale mi akurat to nie przeszkadza, bo zawsze pomaga mi, ma w domu swoje obowiązki i przy młodym też dużo robi jak ma wolne, więc widzę że piwko na wieczór jest jako relaks po ciężkim dniu.
Powiedz mu co myślisz!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Musisz z nim szczerze porozmawiac. Co czujesz i spytac co jest dla niego ważniejsze - wy jako rodzina czy on jako jednostka. Jesli chce posiadac rodzinę, to nie może naduzywac alkoholu. Tym bardziej, że oczekujecie dziecka. Jak ma zamiar się nim zając ? Przy dziecku trzeba byc absolutnie trzezwym i musi po prostu to zrozumiec. Nie ma innej opcji. Powiedz mu, ze go kochasz, ale nie wyobrazasz sobie takiego jego zachowania przez dluzszy czas. Musisz to zwalczyc w zarodku, jak wspomniała kolezanka, bo inaczej.. ahh ciężkie jest życie z alkoholokiem. Wiem, po własnym przykładzie z dzieciństwa i nikomu nie życzę. Szczególnie dzieciom. Pamiętaj, szczera rozmowa zawsze cos wzniesie, a jeśli on nadal będzie wolał alkohol niż was.. to chyba nie ciagnęłabym tego dłużej, bo moze się to przerodzic w cos znacznie gorszego i dla Ciebie i dla Maleństwa. Mam jednak nadzieje, że ów męzczyzna w pore się ogarnie i zrozumie co jest w życiu ważne za wczasu, a nie gdy już to straci. Życzę Ci tego. I pamiętaj, że nikt nie może Tobą rządzic. Masz prawo do własnego zdania i oczekiwan zakładając rodzinę. Życie masz tylko jedno, więc dobrze przeżyc je madrze ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgorzatka91

Dziękuje dziewczyny.Długo myślałam nad tym wszystkim i muszę z nim poważnie porozmawiać,bo nie widzę innego wyjścia.A jeśli to nie poskutkuje to trudno...Ja wiem,że nie mogę teraz patrzeć tylko na siebie...Ale jak zostało napisane "życie jest tylko jedno" i zrobię wszystko bym ja i Mała miała je normalne.Nawet jeśli miało by to skreślić obraz szczęśliwej,pełnej rodziny...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katakumba

Ciesz się że nie każe Ci zapierdalać sprzątać , myć podłogi , zamiatać kiedy nie możesz dużo zrobić bo wysiada kręgosłup , w moim przypadku to tylko 140m kwadratowych ;] zero wsparcia i pomocy z jego strony. Ale to i tak jeszcze nic w porównaniu do tego kieliszka.
Ja pierdolę,skąd się biorą takie tępe dzidy O.o

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

przede wszystkim ustal dlaczego pije (tym bardziej, ze jest to jak napisalas 'od pewnego czasu'), moze ma jakis problem, z ktorym nie potrafi sobie inaczej poradzic. Tak jak dziewczyny napisaly, szczera rozmowa. trzymam kciuki :)