« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantastica
fantastica

2007-10-16 12:35

|

Pozostałe

Jak przygotować 3-letnie dziecko na to, że będzie miało młodszego braciszka?

Nie chcę, aby mały poczuł się odzrzucony przez pierwsze kilka miesięcy, kiedy cała uwaga będzie skupiać się na jego młodszym braciszku.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalena

Nie pamiętam, kiedy moja mama mi powiedziała, że będę mieć braciszka, natomiast doskonale pamiętam, jak przystawiałam ucho do jej brzucha i słuchałam czy pzypadkiem nic mi nie powie;), natomiast gdy juz się urodził, prawie pobiłam się z siostrą cioteczną o to, czyim jest bardziej braciszkiem. Miałam wtedy 5 lat i jedyne, co pamiętam to to, ze strasznie się cieszyłam i czułam się dumna. Fakt- moja mama to doskonały psycholog:). Ale przejdę do sedna. Tak się składa, że nawet mąż może się poczuć odrzucony po urodzeniu przez kobietę dziecka, dlatego, że matka staje się strasznie zaborcza i dziecko stawia na pierwszym miejscu i poświęca mu całą uwagę. Moja rada- podziel się maluszkiem z młodszym synkiem. Póki co, masz na to czas-opowiadaj mu o tym, że pojawi się maleństwo, razem kupujcie ubranka, zabawki, a jeśli to masz już za sobą, razem je układajcie- przygotowujcie wszystko na przyjście małego na świat. Co istotne- podkreślaj dziecku, jaką staje się ważną osobą w rodzinie, bo przecież starszy brat to bardzo ważna funkcja. Cały czas jednak podkreślaj, jak bardzo go kochasz i że cieszysz się, że Ci pomaga, że jest taki odpowiedzialny itp. Wtedy on przestanie traktować mlodszego brata jak rywala do Twojej miłości. Jak już urodzisz, nie odsuwaj synka od opieki nad małym. Nie musisz od razu pozwalać mu go nosić, ani przebierać, ale pozwól mu być razem z Tobą, gdy karmisz dzidziusia, niech będzie przy przewijaniu i coś Ci podaje, niech czuje się potrzebny.To, czy mały bądzie się czuł odrzucony, czy nie, to kwestia tego, czy będzie czuł się potrzebny i ważny. Ja trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia.Mam nadzieje, że przyda Ci się ten mój dłuuuugi wywód;) pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bladi

Po pierwsze pokaz dziecku brzuszek powiedz ze jestes w ciazy ze w brzuszku jest dzidzia ze ono tez tam bylo.Poswiecaj duzo czasu.A naj wazniejsze jest to ze jak dzidzia sie urodzi pozwol starszemu dziecku bawic sie zabawkami malucha dotknac jego ubranek kiedy kupujesz cos dla mlotszego nie zapominaj o starszym.inaczej bedzie zazdrosne i zlosliwe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina3xxx

Powiedz mu , że Będzie miał rodzeństwo , nie będzie mu się nudzić . Ale zapytaj go też czy będzie jego "opiekunem" i że dużo czasu poświęcisz jego braciszkowi:)
w którym jesteś miesiącu ? pozdrawiam was:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka321

moja 3letnia córeczka od roku mówiła ze chce miec "bjasiśka" teraz gdy jestem w ciazy duzo rozmawiam z córeczka która podchodzi i całuje brzuszek mowi ze bedzie go pilnowała bawila dawała mleczko itd jednak zdarzyło sie chyba 3 razy ze powiedziała ze nie chce juz braciszka wiec tłumacze ze teraz juz nie moze tak mówic bo on ją kocha i ona tez musi go kochac:) napewno bedzie zazdrosna bo w koncu przez 4 lata była tylko ona (gdy dzidzia sie urodzi tyle własnie bedzie miała) mam nadzieje ze bede w stanie poswiecac jej rownie duzo uwagi co teraz. Wiem ze bedzie to trudne ale spróbuje. przekonamy sie za ok 18 tygodni jak to wszysto bedzie wygladało w rzeczywistosci:) Pozdrawiam i powodzenia:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pietruszka25

Wiecie może to nie to samo ale ja mam siostrzeńca w takim właśnie wieku który mnie po prostu ubóstwia i uwielbia.
Jak też go bardzo kocham zwłaszcza że wychowuje się bez ojca a matka to nastolatka która ma w głowie tylko imprezki i swojego obecnego chłoptasia a zajmuje się małym moja mama. Ale do rzeczy.
Przed ciążą codziennie u niego byłam, bawiłam się z nim, naprawdę traktuje go jak mojego synka.
Bałam się jak zareaguje jak nagle przestanę przyjeżdżać albo będę przyjeżdżać rzadziej . Wiem jak moja mama mu powiedziała że ciocia będzie miała dzidzie. Było to mniej więcej tak że w tv leciała jakaś reklama gdzie był noworodek. Moja mama zawołała Łukaszka i pokazała mu i powiedziała że ciocia nadal go bardzo kocha, nadal będzie przyjeżdżać, i się z nim bawić tyle że troszkę rzadziej bo ma w brzuchu dzidzię i jak dzidzia będzie z nami to będzie się z Łukaszkiem bawić. Wiecie że jak przyjechałam następnym razem to on mnie przytulił, głaskał brzuszek i mówił "dzidzia moja będzie" bardzo mnie to wzruszyło. A mówią że dzieci takie małe nie rozumieją wszystkiego.
Ale to jeszcze nie koniec:) Kolejnym razem moja mama znów wzięła go na kolanka i pyta: Łukaszku pamiętasz jak mówiłam ci że ciocia będzie miała dzidzie? łukasz: Tak moja dzidzia będzie. A mama na to: Bo widzisz ciocia była u pana doktora i pan doktor powiedział że będą dwie dzidzie a nie jedna.
Popatrzył tak na moją mamę, zastanowił się wyciągnął dwa paluszki i pyta: Dwa? Mama mówi że tak dwa. A on : O masz będzie dwie dzidzie...
Jak przyjechałam kolejnym razem to nie odstępował mnie na krok siedział obok, przytulał się do brzucha, głaskał. Mówię wam zachowywał się jak stary!

Nie wytrzymałam się poryczałam ze wzruszenia a on "laula (bo tak na mnie mówi) nie płacz...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1709

Pochodź z małym po sklepach,powybierajcie ubranka dla maluszka,powiedz mu,że taki maluszek wymaga dużej opieki i że będzie mógł ci przy nim pomagać.Fakt,takie dziecko może się czuć odrzucone,ale to kwestia przyzwyczajenia i wytłumaczenia tego:)
Pozdrawiam.

Wiecie może to nie to samo ale ja mam siostrzeńca w takim właśnie wieku który mnie po prostu ubóstwia i uwielbia.
Jak też go bardzo kocham zwłaszcza że wychowuje się bez ojca a matka to nastolatka która ma w głowie tylko imprezki i swojego obecnego chłoptasia a zajmuje się małym moja mama. Ale do rzeczy.
Przed ciążą codziennie u niego byłam, bawiłam się z nim, naprawdę traktuje go jak mojego synka.
Bałam się jak zareaguje jak nagle przestanę przyjeżdżać albo będę przyjeżdżać rzadziej . Wiem jak moja mama mu powiedziała że ciocia będzie miała dzidzie. Było to mniej więcej tak że w tv leciała jakaś reklama gdzie był noworodek. Moja mama zawołała Łukaszka i pokazała mu i powiedziała że ciocia nadal go bardzo kocha, nadal będzie przyjeżdżać, i się z nim bawić tyle że troszkę rzadziej bo ma w brzuchu dzidzię i jak dzidzia będzie z nami to będzie się z Łukaszkiem bawić. Wiecie że jak przyjechałam następnym razem to on mnie przytulił, głaskał brzuszek i mówił "dzidzia moja będzie" bardzo mnie to wzruszyło. A mówią że dzieci takie małe nie rozumieją wszystkiego.
Ale to jeszcze nie koniec:) Kolejnym razem moja mama znów wzięła go na kolanka i pyta: Łukaszku pamiętasz jak mówiłam ci że ciocia będzie miała dzidzie? łukasz: Tak moja dzidzia będzie. A mama na to: Bo widzisz ciocia była u pana doktora i pan doktor powiedział że będą dwie dzidzie a nie jedna.
Popatrzył tak na moją mamę, zastanowił się wyciągnął dwa paluszki i pyta: Dwa? Mama mówi że tak dwa. A on : O masz będzie dwie dzidzie...
Jak przyjechałam kolejnym razem to nie odstępował mnie na krok siedział obok, przytulał się do brzucha, głaskał. Mówię wam zachowywał się jak stary!

Nie wytrzymałam się poryczałam ze wzruszenia a on "laula (bo tak na mnie mówi) nie płacz...
Sie kurcze wzruszylam :-)