Witajcie!
Pojawił się u nas problem ze spaniem!! Jak zauważyłam zapewne, choć nie wiem na 100 % wynika on z zmian wprowadzanych do jadłospisu. Do 4 miesiąca synek pił mleczko ok.170ml o godzinach: 8,11,14,17,20. Te pięć posiłków syciło go na tyle, że spał do 3-4 w nocy.I kolejne mleko o 8 rano. Od 3 tygodni zaczęłam rozszerzać dietę i wygląda to tak:
o godz 8 - 170ml mleka (duszkiem wypija całość)
o godz 11 - kaszka mleczno-ryżowa, 60ml wody+2 łyżeczki kaszki
o godz 14 - zupka jarzynowa, 3/4 słoiczka
o godz 17 - 170 ml mleko (wypija ok.130-140, już się musi zdarzyć, że całość)
o godz 20.20 po kapieli 170ml mleka + 1,5 miarki kleiku.
Dodam, że zawsze zasypia przy butelce, rozbudzam go i pije na śpika. Gdybym odłożyła go do łóżeczka, obudzi się chwila moment i pije dalej.
Dziecko 8 marca skończy 5 miesięcy, a śpi coraz gorzej. Mam wrażenie że w nocy o 1 i o 4 pije mleko i nadrabia to które zabrałam mu za dnia o 11 i 14.
Co radzicie, zaproponujcie mi coś, bo już niem wiem. Czy ustawić inaczej kolejność posiłków? Czy dodać 4 butle mleka? Czy on nie jest syty czy co?