ja urodzilam o 22,05 a o 24 juz bylam pod prysznicem .... po porodzie sn nic mnie nie bolało (poza kręgosłupem) jak juz wiele razy pisalam nie rozerwalio mnie ani mnie nie nacieli .... gdyby nie rozstępy to bym nie wiedziala ze rodziłam :D

Nie wiem jak z porodem sn, ale po cesarce strasznie bolało mnie wszystko co zaczynało się pod biustem i kończyło za tyłkiem. Lerzałam z dziewczyną, która już 2h po sn chodziła, a ja musiałam leżeć 24h i dopiero wstałam co było koszmarem, ale mimo wszystko szybko doszłam do siebie. Leżałam w szpitalu 5 dni i jak wychodziłam czułam się w pełni na siłach do zajmowania dzieckiem przez 24h. Jeśli chodzi o ból to zaczęłam rodzić naturałnie i leżałam 14h ze skurczami, które były strasznie bolące, ale to też zależy od organizmu niestety przez zagrożenie życia skończyło się cesarką

po CC bolało mnie 3 doby, tak że trudność mi sprawiało wstawanie, siadanie, przekręcanie. ale jak już wstałam było ok. Byle by się nie położyć. Mnie uratował ketonal i pomimo że karmiłam piersią to dostawałam 3 razy dziennie przez 4 doby i funkcjonowałam w miarę. na 5 dobę już nie poprosiłam o żaden lek ból był do zniesienia.

nie wiem jak jest po naturalnym, ale ja miałam cc, no na pewno jest gorzej po cc. Przecież to jest operacja, dochodzi się do siebie miesiąc, dwa, czasami i dłuzej. Boli i rana i cały brzuch, masz jeszcze cewnik, kręgosłup boli i nogi puchną i blizna na brzuchu zostaje do konca życia. Nie da się tego porównac do porodu naturalnego.

to zależy jaki kto ma poród sn pół roku na czterech literach nie siedziałam pierwsza cc super po tygodniu góry mogłam przenosić 2 cc większy ból gorsze samopoczucie opuchlizna i td. ale 2 tyg po jestem i jest już ok

Ja jestem prawie tydzień po cesarce i póki co jeszcze nie doszłam do siebie. Jestem obolała i opuchnięta, bardzo boli rana zwłaszcza przy wstawaniu, przekręcaniu się z boku na bok. To jednak operacja i ból musi być, ja mogłam dopiero po 12 godzinach wstać i od razu musiałam małą się zająć.

hej moja córcia urodziła sie poprzez cesarke dodam nieplanowana bardzo sie bałam ale tak naprawde nie ma czego...wiadomo ze najgorzej jest zaraz po ale u mnie nie było az tak zle... jedyne co mnie denerwowało to znieczulenie wkurzałam sie ze nie moge poruszyc nogami bo miałam straszna ochote poprawić sobie tyłek bardzo niekonfortowe uczucie...dzien po nawet nie brałam prysznic i chodziłam na 3 dzien nie brałam juz środkow na bol (pol tabletki apapu na dzien) więc chyba nie jest tak zle... wiadomo kazda z nas przechodzi to inaczej ale ja swojej cesarki nie wspominam zle :)