ja pierwsze kilka tygodni jakbym mogła to bym przespała... teraz z kolei cały czas płacze.. z byle powodu. eh.
A co do wirusa to moze najlepiej się wygrzac z ciepła herbatka?
Nie zaszkodzi a może pomóc ;)

miałam podobnie, ale oprócz grypy miałam zapalenie cewki i migreny od rana do wieczora migreny przeszły same jak odstawiłam fajki, a reszta koło 18 tygodnia ;-) Ani razu nie wymiotowałam, nie mam zgagi oby tak dalej. Trzymaj się na pewno przejdzie. A na katar polecam olbas kropelka na poduszkę nie zaszkodzi, na kaszel prenalen polecają nie wiem nie brałam.

agg pilam herbatki,mleko z miodem,czosnkiem nic nie pomaga...miodu zjadlan juz 2sloje!!!chce mi sie wyc!!!nie dosc ze czuje sie okropnie to martwie sie o dziecko..mieszkam w UK i do 12tygodnia ciazy opieka jest srednia nad ciezarna..a ginekologa to tu wogole nie spotykan tylko polozna.szkoda slow...boje sie ze wpadne w jakas depresje...przestalam nawet odbierac telefony od znajomych :((

Ciągle śpiąca też mnie odrzuca na wiele rzeczy było mi non stop nie dobrze ale już jest coraz lepiej ;)

Ja na samym początku czułam się okropnie chociaż o ciąży jeszcze nie wiedziałam. Non stop mnie mdliło, kilka razy wymiotowałam... Mniej więcej w 12-13 tyg ciąży minęło:) Teraz tylko czasem mnie ze mdli.

Przez pierwsze 3 miesiące czułam sie bardzo źle, byłam słaba, mdłości, całymi dniami bym leżała. Co do jedzenia byłam wybredna, nie podchodziło mi mieso, wedliny...

Spanie, ogórki kiszone, rzyganie, czipsy, spanie, rzyganie :) Ot takie standardowe początki:)

ja od początku czułam się dobrze .;)
zero wymiotów ani mdłości . tylko jakoś miałam mniejszy apetyt .