Moja Gaia byla spokojna troche sie ruszala w dzien porodu ogolnie czesto sie wiercila a najwiecej wieczorami:)

moja była do końca bardzo ruchliwa, tak samo jak przez całą ciążę. dopiero w czasie skurczy mniej.

Moja była bardzo spokojna prawie w ogóle jej nie czułam i się przestraszyłam i zostawili mnie w szpitalu na patologii.W piątek wieczorem pojechałam a w niedzielę wieczorem mnie wzięło i w poniedziałek przyszła na świat nasza córcia :)

Oskarek przez całą ciążę był nad podziw ruchliwy, nawet lekarz prowadzący ciążę przyznał, że dawno takiego wiercipięty nie oglądał.W dzień porodu był troszkę spokojniejszy a kiedy zaczęły się skurcze to w ogóle go nie czułam.Natomiast po porodzie i przez pierwsze miesiące życia to był istny aniołek.Teraz kończy siedem miesięcy i dopiero zaczyna pokazywać różki:)

No to chyba jednak maluszek mi nie podpowie, że się zaczyna heheh A już miałam nadzieję :) Mój także jest nad podziw ruchliwy, dlatego zastanawiałam się czy jeśli trochę przycichnie to może już coś znaczyć :)

W ostatnim tygodniu Wiki juz bardzo mało się ruszał, ogólnie to dopiero na wieczór - noc się rozkręcał, w dzień cisza...aż się martwiłam, czy wszystko ok:0 A on po prostu miał już mało miejsca...:)