hej ja jestem w tej samej sytuacjo co Ty tylko że dopiero 7 tydzień we wtorek mi się zacznie ale też świruje że nie mam wymiotów ani innych objawów ...

Powinnas się cieszyć z tego że się tak dobrze czujesz :)
Nie martw się, każdą ciąże kobieta inaczej odczuwa, np przy jednej ma wielki brzuch a przy nastepnej nic nie widać... i na odwrot itp. nie czujesz ruchów bo być może płód usytuował się w tylnej części macicy dlatego, na pewno nie długo poczujesz co nie co jak Twoje maleństwo fika koziołki...
Poza tym dzidzia wyczuwa stres... uspokój się i bądz cierpliwa, bo stres zaszkodzi dzidzi!
A cycki nie bolą przez całą ciąże, orzez całą ciąże nie musi nic z nich nawet lecieć, dopiero po porodzie mleczko popłyneło by sobie. Tak więc ciesz się że nie cierpisz od cyców :*

jak tak bedzie do konca ciazy to ja chyba bede siwa ;)od tego zamartwiania sie 18 mam skan polowkowy mam nadzieje ze bedzie ok i mnie troszke uspokoi

Ja nie wymiotowałam ani razu...
30% kobie nie wymiotuje :*
nie czekajcie na te objawy, same was zaskoczą i przyjdą :*

mnie piersi zaczęły boleć dopiero pod koniec ciąży. może mały śpi? miałam podobnie przez 3 dni ruchy były słabsze ale to przez to że herbatę za mocną pare razy wypiłam i małemu się nie podobało ;( przestałam pić lepiej sie odżywiać to mały wrócił do normy i wierci się jak mały piłkarz :)

Do 20tyg bałam się i jakoś nie mogłam dopuścić myśli do siebie,że wszystko dobrze..ale po 20tyg jak już wiedziałam po wizycie w klinice na badaniach ze wszystko jest dobrze dopiero zaczełam się cieszyć do teraz dzien w dzień bolą mnie plecy nic nie pomaga masakra już chce koniec o jeja...czuje się jak słoń...

chyba nie ma na to rady, jestem w 34 tygodniu ciazy i czesto sie lapie na tym ze zaczynam swirowac jak maly sie nie rusza. Taki chyba nasz urok :D