Według zimowego czasu pobudka o 6.00, czyli normalnie bo weekend przeważnie wstaje o 7.00, nie powiem chętnie bym dłużej pospala :/

Nawet mi sie gadac nie chce.. polozylam ich specjalnie nieco pozniej bo usneli przed 21 a zawsze jest to 20. Maly starego czasu obudzil sie o 5 rano a nowego o 4 ... meczyl go kaszel. Usnelam pozno bo chlopak wrocil z delegacji.. spalam dzis ze 4 h...ledwo zyje
Ale mlody idzie za pol godIny na drzemke tak jak zawsze.
Za pewne usna normalnie po 20

Starszy spal z babcia bo malowalam pokój ale chyba dobrzespal..a mlodszy zrobil mi prezent i na stare spal do 8.30. Kladlam sie pozno wiec bardzo sie ciesze...

A moje dzieci jeszcze śpią! Pogoda tak na nich działał. Ale nie budzę, bo przeziebieni są, niech odpoczywają.

Moje w końcu od dwóch tygodni spali całą noc- alleluja- wcześniej chorowali i kaszel , gorączki uchhh straszne były noce.

Normalnie wstali wg starego czasu ,czyli bez zmian ;)

Heh u nas wiedziałam że tak będzie, że gratisowa godzinke Dorotka zaraz wyczuje i wstanie wcześniej. I tak było. Wstała dziś o 6 nowego czasu, czyli o 7 starego. Zobaczymy jak wieczorem. Ale nam nidgy zmiana czasu nie służy niestety :/