Dni płodnych się nie oblicza, szczególnie przy nieregularnych cyklach, natomiast wykrywa się je za pomocą różnych objawów: śluz, temperatura, badanie szyjki macicy, testy owulacyjne i różne objawy indywidualne (np. kłucie w jajnikach przy owulacji lub plamienie, wzmożona ochota na seks itd). Ja stosuję większość z tych metod, ale nie po to żeby zajść, tylko akurat, żeby nie zajść i działa :)

ja mierzyłam temperature ale najlepszy sposób na zajscie w ciąże to niemyslenie o dziecku ;)

Jak bedziesz sie kochala z partnerem z mysla o dziecku to nic nie wyjdzie.Najlepiej nie myslec wtedy zobaczysz ze sie uda:)

dokładnie;) Ja jak myślałam przez ponad rok to jakoś nic nie wychodziło,pózniej przeprowadziliśmy się z partnerem do innego domku i w drugim cyklu się udało;) a nie myśleliśmy już wtedy o dzidzi,tylko o przygotowaniach do ślubu..lekarz stwierdził że zmiana otoczenia nam dobrze zrobiła,może coś też w tym jest?

Obserwacja cyklu nie zaszkodzi ;)
Nie myśląc o dziecku można trafiać na same dni niepłodne, a jak widzisz czarno na białym jak się sprawy mają to nie myśląc o dziecku i idąc na spontan wiesz czy może coś z tego być ;)

A poza tym widać czy cykl jest prawidłowy, faza lutealna nie za krótka itd i w razie kłopotów z poczęciem wiadomo gdzie szukać i co badać :)

kochana ja sie ze swoim kochalam co dwa dni i tak mamy juz 5 miesieczna coreczke

Dobrym rozwiązaniem będzie używanie mikroskopu owulacyjnego. To taki tester płodności na ślinę. Ja używam afrodyty. jest wielokrotnego użytku więc przy Twoich cyklach opłaca się kupić.