znajoma miała cesarkę. więc na pewno trzeba dbac o ranę, najgorsze jest wstanie z łóżka po paru godzinach od cesarskiego cięcia(wszystko się rozciąga)

a mi się wyśniła dzisiaj cesarka ;) jakis głupoi sen miałam. Ale swoją drogą, zastanawiam się jak to jest z tym, że w PL bratowa miała CC i nie kazali jej wstawać przez bodajże 24h i powiedzieli że grozi to paraliżem czy coś w tym style a w Anglii koleżanka miała cesarke i kazali jej próbować wstwać po kilku godzinach...Trochę nie rozumiem tej rozbierzności, ale swoją drogą wiele mnie tu zadziwia, jak np to, że położna ostatnio mi powiedziała że jak nie będzie komplikacji to po 6h (!) po porodzie mogę wyjść do domu.. ;)

po cesarce kolezanka tydz.musiała spędzić w szpitalu by sprawdzić czy wszystko ok i czy rana dobrze się goi

Ja miałam cesarkę 2,5 m-ca temu. Kazali mi wstac i zacząć powolutku chodzić już po 12 godzinach. Ze szpitala wypisali mnie po trzech dobach jak po zwykłym porodzie, ale powinno się leżeć tydzień czasu, aż do ściągnięcia szwów. Jest to najprawdziwsza operacja i dlatego trzeba tak na siebie uważać. Ból doskwierał mi najbardziej przez pierwszy tydzień po cc. Później już nic nie odczuwałam, czasami jak leżę na brzuchu to troszkę pobolewa, no i nie można absolutnie niczego dźwigać. Moją córeczkę na początku podawał mi mąż gdy ja siedziałam. No ale już po pierwszym miesiącu radzę sobie sama, ktoś musi pracować na rodzinę:) Po za tym mój lekarz stwierdził, że zaraz po ściągnieciu szwów będę mogła robić brzuszki, aby zgubic to co nie pottrzebne, ale racji to on nie miał ja spróbowalam dopiero po 6 tyg i dostałam tak obfitego okresu i bólu brzucha, że nikomu nie polecam tak szybko ćwiczyć. Za to juz po dwóch m-cach jest ok:) Rana po cc cięciu potrzebuje dużo czasu na porządne zagojenie. A jeżeli chodzi  o samo nacięcie to mam tylko cieniutką czerwoną kreseczkę wzdłuż podbrzusza, nacięcie jest natyle małe że bez problemu można założyć skromniutkie figi czy strój kąpielowy dwu-częściowy. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)) i duuuużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia:)

Ja miałam cesarke 3 tygodnie temu. Kazali wstać dopiero po niecałych 2 dobach a wcześniej nawet nie można było głowy podnieść.Wyszłam za szpitala po 4 dobach we wtorek a z domu wyszłam w sobote bo już nie mogłam wytrzymać w 4 ścianach.Szwy mam rozpuszczalne wiec nie zściągali.Rana wogóle mnie nie boli,sprzatam,robie zakupy(nie duże),zajmuje się córcią bo mąż dużo pracuje i musze sobie radzić sama.Pozdrawiam

Edit. Dzięki , to bardzo budujące co piszesz. Mam nadzieję ,że ze mną też tak będzie. A jak byłaś znieczulona, całkiem czy od pasa w dół?

Znieczulenie miałam od pasa w dół bo wiedziałam że będę miała cesarke położenie miednicowe dziecka.Będzie dobrze nie martw się.