http://allegro.pl/teutonia-wozek-spirit-s3-gond-fashion-oslona-nowy-i1559939679.html my mamy takie 60mm z tworzywa sztucznego z niskoprofilowaną felgą tzn.nowoczesne niepompowane koła z masy E V A i fajnie "szły" po śniegu z tym że ja w tym roku z gondolą przetestowałam :)

te malutkie mnie nie przekonują chyba ze w miescie sie sprawdzą... dodam ze mieszkam blisko lasu i te nasze sprawdzaly sie super :)

Powiem z doświadczenia po tej zimie. Mam wózek x lander xa z ogromniastymi dmuchanymi kołami i uważam, że zimą sprawdzają się tylko i wyłącznie odśnieżone chodniki ;)

W ziemie tylko duze pompowane.

Mam takowe i powiem, ze w zime sie sprawdzaja kiepsko :D Na szczescie tu gdzie mieszkam, snieg byl krotko i dbaja o szlaki odsniezone, bo byloby nieciekawie. Kolka sa male, skretne i w sniegu chodza jak chca i ciezko, trzeba sila popychac wozek.
A ogolnie to jestem bardzo zadowolona z tej spacerowki, tylko nie mam od quinny tylko MON Kiss. wygladaja niemal identycznie, ale w Quinny nie rozkladaly sie plecy do pozycji lezacej. Chyba, ze teraz nowe weszly, udoskonalone :) U mnie pozycja lezaca musiala byc obowiazkowo :)

swoja wersje znalazlam na Allegro, ktos odsprzedaje i ma to samo zdanie co ja, ze lepszy od Quinny, bo plecki mozna rozlozyc. I wydaje mi sie, ze tanszy :)
http://allegro.pl/okazja-baby-welt-monn-wozek-spacerowy-tanio-i1557001663.html

Kiepsko to widzę. Ja mam spacerówkę - parasolkę, właściwie tylko do sklepów, leży w aucie i ma takie właśnie kółeczka. W trackie zimy prawie nie dało się jeździć.
Na zimę tylko duże, pompowane i z wysokim bieżnikiem. Całą zimę biegałam z naszym Jedo Fyn4 po parku i się sprawdził.