Trochę problemów było, ale silna wola i dobro maluszka jest najwazniejsze :)

przez pierwsze dwa miesiące... 

cörke karmilam 2 miesiäce i szczerze powiedziawszy nie znosilam tego. 

Syn od poczätku nie chcial ssac piersi i cale szczescie, zamierzalam karmic go i tak tylko pierwsze tygodnie- a wszylo ze byl od poczätku na butli. Jak w 3 dobie trafil na intensywnä przynosilam mu swoje mleko odciägane.

Problemow z pokarmem nie mialam. Za to sutki do tej pory bola.

Karmiłam prawie 2 miesiące i koniec już nie dałam rady. Do tej pory jak myśle ze nie karmie piersią jest mi smutno czuje, ze straciłam bliskość z mała. Bardzo chciałam ale miałam pierwsze zapalenie, które udało sie rozmasowac, kolejne dwa antybiotyki, czwarte antybiotyk nie pomógł i powstał ropien. Miałam zabieg pod narkoza nacieto mi pierś w dwóch miejscach. Nadal chodzę na czyszczenie i zmiany opatrunku i nadal cierpię.

i przy pierwszym porodzie cc tez nie mialam problemow...

zarówno pierwszy jak i drugi poród to cc . Karmienie bez problemu . Teraz karmię syna 14 miesiąc .

problem miałam przez pierwsze dwa dni, bo nie wiedziałam jak mam karmić,  waga Małego spadła i trzeba było dokarmiać butlą do której się przyzwyczaił i miał opory żeby się z nią pożegnać:)