« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
03101983
03101983

2017-02-05 15:41

|

Pozostałe

Jak to jest u was kobietki...

W związkach czy jest jeszcze ciekawie czy czujecie jeszcze iskierki między sobà czy raczej wkradła się do was rutyna?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

Różnie to bywa:) odkąd jestem w ciąży to planujemy wszystko razem i jszcze tak rutyna się nie wkradla, przed ciaza zawsze ten czas przebywania tez był inny, ale sa dni kiedy codziennie jest to samo, te same czynności,ale staram się żeby jakos zawsze cos wymyslec,gdzies wyjść razem żeby nie zglupiec codziennoscia, najgorsze chyba siedzenie w domu i patrzenie się na siebie nie wiedzac co ze sobą zrobić...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

Jak widzę ze zaczyna wkradać sie rutyna podsycam atmosferę... Jesteśmy po ślubie kilka miesięcy wiec to dość proste... Jestem w ciąży i nie mam ochoty na szaleństwa ale tez staram sie być dla meza nadal pociągająca i ciekawa

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia

Jestesmy10 lat razem i uważam że nadal są iskry między nami! !!♡♡lubimy robić sobie niespodzianki.spędzać czas tylko we 2...szkoda tylko że przy 2 dzieci nie ma tego czasu ile by się chciało ale nie ma co narzekać najważniejsze że dzieci zdrowe;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

Jestem po slubie 10 lat. Moja rutyna zaczęła sie 4lata temu. Pranie sprzątanie gotowanie i pieluchy. Stale w domu tylko wymorusana siedze. A malzenstwo prawie nie istnieje. Typowa kura domowa ktora nie ma czasu na nic. Maz nic mi nie pomaga wiec chodze ciagle zla a gdzie tu jakies iskierki....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marylka123

Jestem po slubie 10 lat. Moja rutyna zaczęła sie 4lata temu. Pranie sprzątanie gotowanie i pieluchy. Stale w domu tylko wymorusana siedze. A malzenstwo prawie nie istnieje. Typowa kura domowa ktora nie ma czasu na nic. Maz nic mi nie pomaga wiec chodze ciagle zla a gdzie tu jakies iskierki....
Boże czym te kobiety w domu są takie zajęte... ugotowanie obiadu czy posprzątanie naprawde pochłania tyle czasu. Najlepsze jest to że te wiecznie narzekające non stop na fc albo 40 zalogowane... a i jeszcze jedno a wy pomagacie swoim partnerom?