Całkiem niedawno moi znajomi znajomi zapłacili mandat właśnie za to. Policjant powiedział, że należy się zatrzymać w miejscu do tego przeznaczonym i zająć się dzieckiem. Żadna gadka nie pomogła. Może jakiś policjant dałby się przekonać nie wiem.

tez jestem ciekawa

No my jechaliśmy do PL to jedno z tyłu z małą siedziało, jednak to 8h jazdy.Mimo wyposażenia w lusterka do obserwacji itp ktoś z dzieckiem musi byc, nie wolno go na rekach czy w gondoli przewozić

lepiej się zatrzymać i oporządzić dziecko,ja kiedyś przeżyłam koszmar Mała miała z 4 miesiące,wracaliśmy z nią od lekarza z Chorzowa i był mega korek na trasie,ani nigdzie zjechać an nic,staliśmy w tym korku a ona wyła,ale bałam się ją wyjąć bo było zamieszanie na drodze ludzie się wciskali między auta i bałam się że jak ją wyjmę,a ktoś w nas wiedzie to masakra

tak zapłacisz ,ponieważ powinnaś zjechać na pobocze i wtedy można wziąśc na rączki maluszka

Musze sie przyznac, ze bralam moja kilkutygodniowa coreczke na rece i ja karmilam, byly to krotkie trasy, ale balam sie. I jak najbardziej policja moze wlepic mandat i maja racje, bo chwila moment i jest wypadek...

u mnie zazwyczaj maluchy spia jak jedziemy ale tak jak kolezanka napisala policjant ma prawo wlepic mandat gdyz mozna sie zatrzymac i wtedy uspokoic dziecko (sama by mnie to denerwowalo ze musze sie zatrzymac a taki kawal drogi jeszcze)