« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natinl
natinl

2012-12-03 21:03

|

Poród i Połóg

Jak to jest z laktacja?

j.w, mianowicie kiedy zaczyna sie produkcja mleka itd? Nie wiem dlaczego ale ja sie porodu nie boje tak jak karmienia piersia, tzn boje sie ze cos tam bedzie nie tak... Kupilyscie przed porodem mm nawet jesli zamierzalyscie karmic piersia, bo ja nie...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sajeczka

U każdej kobiety to jest inaczej, dużo w laktacji zależy od psychiki więc nie myśl o tym i nie stresuj się to na pewno wtedy mleko popłynie:) MM nie polecam kupować - nawet jesli na początku coś będzie nie tak to w szpitalu Dzidzia dostanie mleczko a potem zawsze partner czy ktoś może Ci przywieźć do szpitala. Początki z karmieniem mogą być trudne ale do opanowania chociaż osobiście uważam, że nic na siłę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Jak masz takie nastawienie to i moga byc problemy,bo niestety od nastawienia i spokoju kobiety bardzo duzo zalezy.Ja bylam pewna ze bede karmila,nie myslalam nawet o mm w czasie ciazy,niestety mpoje i cyckowe losy potoczyly sie inaczej i musialam dokarmiac mm od urodzenia,za duzo stresu bo walczyc walczylam jak lwica o laktacje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natinl

Bede rodzic w domu :P No i staram sie myslec pozytywnie, raczej nawet staram sie w ogole o tym nie myslec... :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kik
kik

Nie bój się karmienia,przez ten czas co będziesz w szpitalu położna Ci pomoże,jak przystawić dziecko do piersi,jaka pozycja najlepsza itp.w szpitalach są zatrudnione odpowiednie osoby,do tego przeznaczone,także ,nim wyjdziesz do domu już karmienie będziesz mieć opanowane.Pamiętaj masz wątpliwości,pytaj,to ich praca na pewno Ci pomogą!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj

Nie mozesz tak bardzo sie o to martwic . Ja byłam na sali z dziewczyna , ktora zanim przyłozyła corke do piersi mowiła ze bardzo sie boi ze nie bedzie miala pokarmu , ze beda ja bolaly sutki itd . A co do czego to nie miala czym karmic ... wydaje mi sie ze wlasnie stres i napiecie to spowodowały . To jest natura , tzreba isc z glosem serca , wszystko bedzie dobrze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

kupilam zeby miec w razie czego i bardzo sie mm przydalo bo w szpitalu po cc nie mialam praktycznie pokarmu i musialam codziennie dokarmiac malą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

miałam identyczne obawy.nie myslalam o porodzie tylko o tym karmieniu. na szkole rodzenia pytalam mon stop o laktacje, problemy z piersiami itp. to przez schize rodzinna (moja mama bardzo kritko karmila, siostra raptem 5 dni bo miala popekane brodawki), ja sie uparlam ze chce inaczej, ze chce karmic i koniec. I tak mi sie udalo:) nie zapeszam bo dopiero msc karmie moją corke, ale idzie niezle. dokarmiam co prawda raz lub dwa razy dziennie mlekiem mm, ale to nic. glownie jest na piersi. kup sobie bepanthen i smaruj brodawki po kazdym karmieniu od samego poczatku. dzieki temu nie przesuszysz brodawek i nie popekaja ci. ja dzieki temu zwyciezylam. owszem pierwsze karmienia mnie bolały ale z czasem bylo tylko lepiej i po 10 dniach juz niczym nie smarowalam..I pamietaj zeby duzo wietrzyc brodawki na poczatku. acha! im czesciej dziecko bedzie dostawione do piersi tym lepsza bedzie laktacja. powodzenia. chciec to moc:) a co do mleka mm. tylko nie kupuj mm Pro Nan. przynajmniej to moja opinia-ono powoduje zaparcia. ja teraz kupilam mleko Enfamil. i polecam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria2012

miałam identyczne obawy.nie myslalam o porodzie tylko o tym karmieniu. na szkole rodzenia pytalam mon stop o laktacje, problemy z piersiami itp. to przez schize rodzinna (moja mama bardzo kritko karmila, siostra raptem 5 dni bo miala popekane brodawki), ja sie uparlam ze chce inaczej, ze chce karmic i koniec. I tak mi sie udalo:) nie zapeszam bo dopiero msc karmie moją corke, ale idzie niezle. dokarmiam co prawda raz lub dwa razy dziennie mlekiem mm, ale to nic. glownie jest na piersi. kup sobie bepanthen i smaruj brodawki po kazdym karmieniu od samego poczatku. dzieki temu nie przesuszysz brodawek i nie popekaja ci. ja dzieki temu zwyciezylam. owszem pierwsze karmienia mnie bolały ale z czasem bylo tylko lepiej i po 10 dniach juz niczym nie smarowalam..I pamietaj zeby duzo wietrzyc brodawki na poczatku. acha! im czesciej dziecko bedzie dostawione do piersi tym lepsza bedzie laktacja. powodzenia. chciec to moc:) a co do mleka mm. tylko nie kupuj mm Pro Nan. przynajmniej to moja opinia-ono powoduje zaparcia. ja teraz kupilam mleko Enfamil. i polecam:)
Podzielam opinie o Nan Pro-moja niunia też sie po nim nacierpiała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

produkcja zaczyna sie tuz po porodzie-prawdopodobnie dostaniesz dziecko do cycusia i bedziecie tak lezec 2 godziny sobie :) po porodzie wydzielaja sie jakies hormony odpowiedzxialne za produkcje mleka.. Wszystko zalezy od nastawienia - badz pewna, ze bedziesz karmic. Na poczatku to bedzie bolesne na pewno (u mnie miesiac bolu), ale przeciez nie to jest najwazniejsze ;). poza tym na poczatku dziecko moze chciec caly czas \"wisiec\" na cycku, bo ma potrzebe ssania - to trzeba \"przebolec\", przetrwac, bo im wiecej ciagnie, tym wiecej sie produkuje i jakos w 2 miesiacu sytuacja juz sie unormuje :) Raczej dziecko potrafi chwycic samo odpowiednio piers od urodzenia, ale trzeba je przystawiac powoli, spokojnie i nie, gdy jest juz tak glodne, ze z glodu poplakuje ;) Zachecam do karmienia piersia :D