ahhh kochana nie rozmyslaj za duzo o bolu..to nie pomaga wrecz przeciwnie
Ja mam miesiaczki praktycznie bezbolesne a przy porodzie mialam mega bolesne bole krzyzowe,mialam wywolywany porod i bez znieczulenia,dalo sie przezyc-bo nie bylo wyjscia -zabic mnie nikt nie chcial hahahaha DASZ RADE jaki by ten bol nie byl ,mysl o spotkaniu ze swoim serduszkiem a nie o nieprzyjemnosciach porodu :)

mnie sie lekarz w szpitalu pytal czy mnie krzyz boli, moja mama tez mowila ze to normalne jak krzyz boli. Ja nie pamietam zeby przy bolach mies bolaly mnie plecy a teraz .. masakra bola dzien w dzien.

:] pierwsze moja mysl jak zaszlam w ciaze.....Boszeeee nie dam rady z tym bolem ;[ chyba umre. Teraz im blizej daty , spelnienia , to chce zeby juz sie zaczelo. A te falszywe alarmy pod postacia bolow podbrzusza i krzyza juz mnie mecza i nawet irytuja. Damy rade ;] nie mysl o bolu to bezsensu i tak Cie to nie ominie ;]

Staram się. Nie boję się porodu jakoś bardzo tylko słyszałam taką opinię i jestem ciekawa jak to jest. I czy faktycznie jest na to jakaś reguła. Bardziej się boje tego co będzie po porodzie. Czy sobie poradzę z opieką itp.

Dasz sobie rade jezeli tylko bedziesz tego chciala,poczatki sa ciezkie przedewszystkim przy pierwszym dziecku,to niesamowite ale jak juz sie wezmie na rece swoje malenstwo to mozna z nim gory przenoscic chodz wczesniej sie nam wydaje ze bedziemy sie baly na rece wziasc,kapac,przewijac itd...wazne aby zdrowo roslo a z reszta sobie dasz rade

Jeśli podczas okresu bolą cię plecy to podczas porodu też mogą. Mnie raczej nie bolały, chociaż mało już pamiętam z porodu. Wiem natomiast (słyszałam), że im bardziej bolesne miesiączki tym lepiej znosi się poród. Podczas okresu zdarzyło mi się zemdleć z bólu, a porodu nie kojarzę z jakąś większą masakrą. Przeżyłam. A nawet zachciało mi się rodzić ponownie :)