Myślę że na 20min możesz wyjść na słoneczko poopalać nogi ale brzuszek trzeba faktycznie chować:)Nic się nie stanie pod warunkiem że brzuszek będzie zasłonięty ja w ciąży również opalałam sobie nogi;)

ja w 5 miesiacu ciazy smazylam sie na Kanarach i wszystko bylo i jest ok. Brzuch staralam sie zakrywac,ale wiekszosc czasu biegalam w stroju kompielowym wiec czesto byl odkryty.No ale duzo ludzi mowi ,ze by uwazac na slonce, no ale bez przesady... posiedziec na lawce czy hustawce na sloneczku to chyba mozesz...

Myślę że możesz sobie usiąść na tej huśtawce tylko bez przesady, nie spędź cały dzien na sloncu. Ja w wakacje byłam w wysokiej ciąży, było bardzo gorąco ale nie chowałam się non stop w cieniu :) oczywiscie wszystko w mare rozsadku :)

Co do opalania w ciąży to ja czytałam że wcale nie jest zakazane. Oczywiście z umiarem. Ryzyko jest takie że przez podwyższony poziom hormonów można nabawić się plam. Ja w ciąży się opalałam. Oczywiście brzuszek zasłonięty ale nogi, ramiona i buzia to bez problemu.

Ja z córką jak i z synem opalałam się tzn.siedziałam na słoneczku,na basenie ale brzuszka nie odkrywałam,zawsze był pod bluzeczką:)

Boze, jak ja nie lubie tych ciazowych irracjonalnych fobii.. Mozesz sie opalac w ciazy.. ja caly 8my miesiac przelezalam na sloncu, lacznie z brzuchem i bylo super!!! W 9 tym nie mialam niestety warunkow.. W styczniu na Kanarach widzialam baaardzo duzo kobiet w ciazy opalajacych sie :)

uff... dzięki dziewczyny :) Bo już powoli zaczyna mi chyba odbijać ;/ Za bardzo się przejmuję tymi zabobonami i radami starszych pań ;/ No ale uspokoiłyście mnie, dzięki jeszcze raz :) Jutro śmigam na godzinkę na hustaweczke :D

mozesz sie opalac ale nie do przesady (godziny spedzone na sloncu nie wskazane) noi i partie brzuszka raczej zakrywaj :) milego łapania słoneczka ;)

ja sie opalam tzn wystawiam buzke do slonca bo szkoda pogody opalanie trwa oczywiscie max 30 min, lekarz powiedzial ze dziecku to nie szkodzi lecz ja sama moge miec plamy jesli za duzo sie bede opalala