Ja też się właśnie zastanawiam kiedy zacząć oduczać małą. Chętnie poczytam odpowiedzi:)

Mateusz jutro kończy 9miesiecy, smoczka potrzebuje tylko do zasypiania, w dzień sluzy do zabawy i do wpychania go mamie i tacie do uszu :D

U nas smok sluzy do spania a w ciagu dnia do zabawy,ale czasami tez sobie possie.
Corka jak miala niespelna 2 latka sama wyrzucila smoczka, nie zmuszalam ja do niczego, hehe.Jak pamietam wyrzucila go do stawiku, aby kaczuszki mialy co jesc.Nastepnego nie kupilam.

Sama zaczęła go wypluwać w nocy mając 7miesięcy, któregos wieczoru zawzięłam się i zaczęłam ją usypiać bez smoczka(podkresle ze moja cora zasypia sama). Kilka razy doprosila sie, dostala butle z woda i po godzinnej walce zasnela, z tego co pamietam chyba na chwile tylko wlozylam jej smoczek do buzi, w momencie keidy odlatywala, wyjmowalam delikatnie. Po 4 dniach sama juz usypiala, a teraz nawet nie umie go do buzi wsadzic bo ma zeby na gorze i dole:)

Mój niestety ma 15 miesiecy i doi smoka, zle tylko do spania, takze do tegoo z południa. Ssał czesciej ale powoli zaczełam odzwyczajac i zostawiłam tylko na sen , boo wydaje mi sie ze jednak nie da rady bez smoka Go uśpić. Wieczorem jak zasypia i juz ja sie kłade do spania wyciagam mu smoka, no chyba ze sam wypadnie. Nad ranem jak sie za wczesnie zaczyna budzic, to wkładam smoka i jeszce trochr przespi, wiec to tez troche z egoizmu ten smok, dla mojej wygody, szczegolnie z rana.

Moja mała odrzuciła smoka jak miała 6 miesięcy i przechodziła ząbkowania więc sama powiedziała NIE CHCĘ:)a dla mnie to był jeden problem mniej:)

Tomek od pierwszych dni zycia smoczka potrzebuje TYLKO do spania- nie mam zamiaru go tego oduczac jeszcze dluugo :)