« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132
marta132

2013-12-13 16:15

|

Rozwój dziecka

Jak to w końcu jest z tym leżaczkiem bujaczkiem..

Czy to w końcu szkodzi dziecku czy nie? ciągle słyszę wiele sprzecznych ze sobą opinii na ten temat.Jedni mówią,że dziecko ma ograniczone ruchy przez co nie ćwiczy mięśni,staję się leniwe i nie nabywa nowych umiejętności,jeszcze inni,że to świetna sprawa aby maluch przez chwile zajął się samym sobą,żeby mama mogła odpocząć albo cos zrobić.Chcemy kupić małemu taki leżaczek ale po przeczytaniu artykułów w necie już zaczęłam się zastanawiać czy to aby dobry pomysł -,- Jaka macie opinie na ten temat? mały robi się już coraz bardziej ciekawy świata,mniej śpi,nie wiem już niekiedy co z nim zrobić.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Dzięki leżaczkowi znalazłam czas na siku.
Moje dziecko nie stało się leniwe ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kykunia

Ja jestem bardzo zadowolona z niego. Ruchliwe jest i nawet mogę stwierdzić że bardziej bo próbuje łapać wiszące zwierzaki, a jak jest nie spokojny i nie mogę go uspokoić to włączam mu wibracje i jest spokojniejsze. I mama ma chwlie dla siebie :) Polecam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

Jak dla mnie jest super. Moja leżała w leżaczku gdy sprzątałam czy coś innego robiłam i świetnie sie rozwijała. Inna sprawa gdy rodzice trzymają dziecko w leżaczku non stop.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221

Miała takie same wątpliwości jak Ty ale kiedy moja mama się uparła i kupiła to przekonałam się,że to super sprawa. Mała lubi w nim leżeć. Nóżka sobie uderza w grzechotki zawieszone przy nóżkach co powoduje, że się buja , rączkami próbuje sięgnąć pluszowe zabawki przy czym gaworzy, śmieje się a ja mam czas dla siebie, a mała mnie cały czas widzi nie to co w łóżeczku:)