jezeli nfz nie podpisal umowy to oczywiscie ze moga zaczac teraz praktyke prywatna

Jeżeli ogranicza ich limit z kontraktu jak najbardziej, pracować za darmo nie będą, w mojej przychodni jak nie mają pkt przyjmują na lewo na zeszyt i rozliczają się z tego w nowym roku przepisy przepisami, ale tak bez opieki pacjentek nie można zostawić...Nie wszędzie niestety tak do tego podchodzą.

Ja kiedyś też chodziłam na takiej zasadzie, ale szczerze mówiąc nie wiem jak to potem jest, bo szybciutko zmieniłam ;)

Tak tylko co do tej wagi...
Moja lekarka też mi nie podawała, a chodzę teraz prywatnie. Ale wcześniej się usprawiedliwiła, że wagę zacznie mi podawać od mniej więcej 30 tc, bo wcześniej to nie ma sensu, a teraz już normalnie zapisuje mi w karcie ;)

zmień lekarza

prawo mają. podpinam sie pod moniska1990 - zmien lekarza

u mnie tak jest...tylko ze ja jestem bardzo zadowolona ze swojego lekarza.predzej chodzilam co 2tyg.na wizyte z usg a teraz co miesiac :/

U mnie bylo tak, że sosunkowo wcześnie- bo w lipcu rozpisałam wszystkie kolejne wizyty na NFZ (od wrzesnia- bo dopiero bylo miejsce, w sierpniu- miałam wizyte prywatną) aż do rozwiązania i póki co nie mówią mi, zeby nie było mozliwosci na NFZ po nowym roku lub w najblizszym czasie. Jednak jak czekałam na ostatniej wizycie w poczekalni słyszałam dyskusje przy rejestracji i np. juz nie chcieli zapisywać na NFZ bo "nie ma obecnie środków na 2013" więc Panie zapisywały się prywatnie na Nowy Rok- podejrzewam, że to się zmieni jak przedłużą im kontrakty refundacji na Nowy Rok. Póki co do grudnia mam spokój, najwyżej te dwie wizyty w styczniu zrobię prywatnie.