u mnie wlasnie jest na odwröt... malutka przez caly dzien mnie kopie i to czasami z boläcym skutkiem,a jak mäz jest w poblizu,rozmawia z brzuszkiem,glaska, masuje to sie niunia uspokaja...dopiero jak postuka lekko palcami po brzuszku to mu odkopnie ,;-))
Mi sie wydaje ze Wasz synek wcale sie nie boi tylko poprostu rozpoznaje glos taty ztäd te kopniaczki ,;-))

A jak mąż mówi do brzuszka albo własnie postukuje to tak mi sie brzuch rusza jakby on tam fikołki robił :) Kurcze bd mi brakowac tego brzuszka :)

oj to chyba bedzie synek tatusia ,;-))
jak tak Ci bedzie brakowac brzuszka,to moze czas pomyslec zaraz po narodzinach o kolejnym czlonku rodziny ,;-))

My tak o drugim dziecku myslimy ze jak David bd miec z 2-3 lataka to wtedy :) nasza rodzinka była by juz 5 osobowa ale Pan Bóg nasze trzy kruszynki do siebie powołał :(
A synuś tatusia to może i bd Wojtek jest bardzo z brzuszkiem zwiazany :)A jak twoja córeczka bd miec na imie ?

Wlasnie przeczytalam u Ciebie w profiilu ze 2 ciäze poronilas w tym jednä blizniaczä,przykro...cale szczescie ze teraz jest wszystko w porzädku.
Ja planuje tröjeczke maluszköw,jedno w drodze i zaraz po tym chcemy z mezem drugie,moze uda sie rok po roku. Trzecie gdzies w oddali po kilku latkach.
Moja cöreczka bedzie nazywala sie Jasmine ,;-))
Widze tez ze z Bytomia jestes,mam tam jednego znajomego,gralismy kiedys na tym samym radiu internetowym.

Ja sama jestem w szoku ze tym razem jest dobrze ( poroniłam w sierpniu w ciaze obecna zaszłam ze wrzesniu) nic o tym nie wiedziałam wiesz jak młoda osoba chodziłam na dyskoteki solarium az poczułam ruchy gdzies w grudniu i do lekarza wtedy okazał sie ze jestem w 5 mc ciazy radosc była przeogromna :) A jak sie nazywa twój znajomy moze go znam

ooo niezle,to przez 5 miesiecy nawet sie nie domyslilas ? ale ciesze sie ze tym razem poszlo wszystko OK.
Znajomy nazywa sie Michal T. z tego co wiem teraz przeprowadzil sie do Lalik do dziewczyny.

A to nie znam :)
Nie nie domyslałam sie po poronieniu do 3 mc mozna nie miec miesiaczki i tak było potem dostałam jakies tam małe plamienia ja nawwt objawów ciąży nie miałam :)

U nas było dokładnie odwrotnie. Jak tylko tata zbliżał się do brzucha, Młody zamierał... jakby nasłuchiwał :)

u mnie jest tak ze jak siedze sama w domu to malenstwo jest takie malo zwawe. Powierci sie, troche sie gimnastykuje co godzine i tyle. JAk wraca tata z pracy i mowi czesc kochanie do mnie i do brzusia czesc maluchu (dajac mu buziaka) to jest chwila konsternacji a potem malenstwo jakby dostawalo kopa energii.. potem tata sie bawi z brzusiem stukajac do niego, kladzie reke na brzuchu i malenstwo wariuje. Jak zbieramy sie spac to mowi no pora spac i caluje brzusia i glaska mowiac "dobranoc malenstwo" i jak reka odjal spokoj:) czasem w nocy jak nie moge spac i sie wierce bo brzusio bryka i budze przez to meza pogladzi kilka razy i brzunio sie uspokaja:)