tak jak siebie w koncu siedzi w wozku wiec zapewne w kocu albo spioworku a to dodatkowa warstwa która grzeje jak jest oslonka na nogi to tez chroni dodatkowo
ja nie ubieram bardzo grubo malej i nigdy nie choruje ani nie przychodzi zmarznieta.

Ja ogólnie nie za grubo. Zawsze teraz daję osłonkę na nogi kocyk tylko czasem.
Jestem wyznania:

LEPIEJ ŻEBY ZMARZŁA NIŻ SIĘ PRZEGRZAŁA

Ja tak samo a jak wchodze do sklepu albo gdzies to ja rozbieram zawsze jak ide na dluzej to sciagam cale wierzchnie okrycie a jak na chwile to tylko rozpinam i sciagam czape. bo w sklepach jest goraco dzici sie spoca a na dworzu je zawieje i choroba gotowa

tak samo robię:)

Ja zakładam małej rajtuski, spodnie, butki body na długi rękaw, bluzkę bawełnianą na długi rękaw a na to płaszczyk. Dodatkowo przykrywam ją kocykiem a na to osłonka do wózka. Ale moja ma 6miesięcy i mało się rusza.

to znaczy ze ja przesadzam boooo..... zakładam body długi rękaw , koszulka bawełniana długi rękaw , sweterek , rajstopki , leginsy i na to sztruksowe ocieplane spodenki i oczywiście kurteczka zimowa :-D i mala płacze przez cały spacer , może ma za ciasno?

ciasno i gorąco :)

dokładnie!!!
ja tak małego ubierałam na minus 15-20stopni:P