« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
madziara8115

2011-03-21 15:10

|

Pozostałe

Jak w domu wszystko zrobic i sie nie narobic? Praca w domu - jadna z ciezszych prac fizycznych

Czasem sie zastanawiam, czy ja czegos nie robie zle. Ciagle niby sprzatam, ale nie jest nigdy idealnie czysto. Ciagle piore i zdaje sie - prasuje, ale ciagle cos jest w koszu i na pranie i do prasowania...
Czy macie jakies grafiki np. kiedy co robicie. czy np. sobota jest dniem sprzatania, poniedzialek - prania itp...

Moze jakies rady, moze ktoras umie swietnie zorganizowac prace w domu. Bo ja czasem juz nerwowo nie wyrabiam. W piatek sprzatalam jak glupia, a dzis sladu nie ma.... O 4 dzisiejszych pralkach z brudami nie wspomne... Czy ja mam jakies schizy???

praca w domu - jadna z ciezszych prac fizycznych

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Ja też mogę sprzatać na okrągło a tego nie widać.Nie mam żadnego grafiku,co dzień rano ogarniam,wstawiam pranie a prasuję jak mam więcej czasu.A wieczorem mam już bałagan i nie raz wieczorkiem sprzątam w kuchni i salonie,żeby rano nie wejść do chlewu hehe.I mam wrażenie,że cały dzień coś robię a efekty są marne.
Dopóki nie było Nicolasa to był zawsze porządek,no chyba ze w pokoju Mateusza tam zawsze panuje artystyczny nieład hehe,a teraz jakoś nie moge tego wszystkiego ogarnąć.

Wiem co mogę na to zaradzić-mniej czasu na necie więcej ze szmata w rece hehee

w sumie sprzątam generalnie w sobote , a w tygodniu to to co musze :) nie dała bym rady inaczej bo codziennie pracuje , pozatym dużo pomaga mi chłopak bo dzielimy sie raczej po połowie obowiązkami .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

no masz rację to jakaś masakra jest, dzień w dzień to samo! co prawda w soboty robimy takie większe sprzątanie ale to nie wiele daje bo już w pon albo we wtorek muszę poodkurzać całą chatę bo jest naśmiecone pranie i prasowanie jakieś non stop jest do zrobienia (właśnie czeka na mnie cała góra) nie wiem... chyba trza się pogodzić :P taki mój los!
ale teraz w ciąży to się męczę byle czym, właśnie wstawiłam pranie i poskładałam suche i sapie jak po maratonie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Generalnie sprzątam codziennie typu przetarcie podłóg,odkurzanie.Kurze co drugi dzień.Pranie nastawiam w tygodniu 3 razy.Dużo pomaga mi mąż on zajmuje się tym czym ja nie chętnie tzn.np.wyciera kurze w miejscach gdzie moje oczy nie widzą-u góry na szafkach kuchennych,klosze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

ja mam to samo, a dodam, ze pracuję, wychodze z domu o 7:30, wracam około 17:00, ale jak wchodze to mala od razu wyciąga rączki i krzyczy "mama! mama!" i wisi na mnie do 19:00, okolo 20:00 już śpi, a ja wtedy gotuję, piorę sprzątam, wlade się około 1:00, w międzyczasie 1 lub 2 pobudki na mleko i ledwo zasnę a o 06:00-06:30 dzwoni budzik, dzisiaj jeszcze przed wyjściem o 7:00 podłogi myłam żeby niani w syfie nie zostawiac, normalnie codziennie rano mąż myje podłogi przed przyjściem niani ale dziaij musiał rano wyjść

praca w domu nie ma końca, ciągle coś, a to w szafkach poukładac, coś umyć, coś wytrzeć, nigdy się nie kończy, nigdy!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

ah, i jeszcze co 2 tygodnie mam szkołę


jak siedziałam w domu na macierzyńskim to zawsze był błysk, nigdy nie miałam bałaganu, teraz niby też się staram to utrzymać ale kosztem niespania