mamy gorączka więc tragedia :(

zęby i 38 stopni w cieniu na polu, a w domu 30...fatalny dzień;/

Strasznie,biedny nie chce spać,marudzi,płacze :(

młody jest trochę ospały, ciągle chce cycka, bo nic innego do picia nie uznaje, trochę marudzi, ale ogólnie nie jest najgorzej. Ratujemy się pozasuwanymi roletami i wentylatorem, który trochę mieli to gorące powietrze.

u nas tak samo, dopiero jakoś po 19 zasnął pierwszy raz, póki co śpi ale przebudza sie delikatnie co chwila... szkoda mi go :(

bardzo dobrze, biega i szaleje a ja za nim, wiec schudłam dzisiaj chyba z 2 kg.;)

Moja pluskala sie nad woda i była najszczęśliwsza na swiecie:) kocha wodę więc w te upały tylko to pomaga:)